Fajny poradnik? |
Tak! Pomogłaś mi! |
|
69% |
[ 18 ] |
Nie! Strasznie nudne... |
|
30% |
[ 8 ] |
|
Wszystkich Głosów : 26 |
|
Autor |
Wiadomość |
Lux
Gość
|
|
|
| | Nie zgadzam się, że nie można się nauczyć pisać. Czym się różni pisanie od grania na instrumencie czy śpiewu? |
Uuuu, tutaj nie trafiłaś. Ja bym zapytał raczej, w czym są podobne te dwie rzeczy. Ogólnie zgadzam się z Twoją opinią, tylko to jedno porównanie mi nie pasuje. Granie, to całkiem co innego. Pisanie można porównać (jeśli już ma być muzyka) do komponowania. Tak, tutaj będzie podobnie. Ale do grania, czy śpiewania, to raczej nie da rady.
| | 4. Pisać! Pisać jak najwięcej. Pisze się nie dzięki Wenowi a mimo niego. Nie masz wen to pisz! Żeby się obudził. Prace napisane bez weny mogą być słabsze od tych natchnionych, ale każde napisane opowiadanie jest wzbogaceniem woreczka doświadczenia. Nie jesteśmy znanymi pisarzami, nie pracujemy na opinię wydawcy. Bawimy się słowem, a nie utrzymujemy rodzinę. |
Zasadniczo też się zgadzam, ale... jeżeli ktoś nie ma weny i nie ma ochoty na pisanie, to po cóż na siłę tłoczyć w coś, co i tak będzie marne? Trzeba wiedzieć i tyle.
A co do tego wytłuszczonym drukiem... no cóż, ja chcę coś wydać, więc muszę pisać tak, aby wydawcy się spodobało. Oczywiście pierwszeństwo ma własne zadowolenie, ale jednak w kontekście wydawnictwa.
| | W zasadzie rozumiem słowa z drugiego tekstu. Jako przyszły dietetyk muszę znać odmiany wszystkiego co jemy itd... Czy mimo to ten drugi tekst jest lepszy? Nie. Bo w opisie wsi chodzi o to, by był prosty. |
Chyba, że ma być to coś komicznego. I tutaj, jak w innych przypadkach trzeba WIEDZIEĆ. Wiedzieć co pisać, wiedzieć, co się chce później przeczytać... wszystko wiedzieć na temat tekstu, który chcemy stworzyć. Ale ogólnie się zgadzam.
| | W zasadzie rozumiem słowa z drugiego tekstu. Jako przyszły dietetyk muszę znać odmiany wszystkiego co jemy itd... Czy mimo to ten drugi tekst jest lepszy? Nie. Bo w opisie wsi chodzi o to, by był prosty. |
Zasadniczo z takich mieczy też nikt nie korzysta, ale po coś wiszą na ścianach. A dlaczego? Żeby przykuć uwagę. Tak samo (tak myślę) było i tutaj. Forum dopiero się budziło do życia, gdy powstał ten poradnik. To dzieło (lepsze, czy gorsze) miało przykuć uwagę. I co, nie spełniło zadania. Praktycznie wszyscy użytkownicy się wypowiedzieli pod spodem. Ba! Jaka dyskusja wynikła.
| | I taka jeszcze uwaga. Skoro to forum dla osób coś piszących, to zakładam, że tak elementarną wiedzę jak to, z czego skłąda sie opowaidanie posiada każdy. Nawet nowicjusz. |
Uuu, no ja bym nie powiedział. Ale fakt, jeśli ktoś nie wie, to zawsze może się zapytać, bądź poczytać w necie.
|
|
Pon 21:51, 15 Lis 2010 |
|
|
|
|
Jagoda.Pomidora
Zaczątek legendy
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: kobieta
|
|
|
|
| | Uuuu, tutaj nie trafiłaś. Ja bym zapytał raczej, w czym są podobne te dwie rzeczy. Ogólnie zgadzam się z Twoją opinią, tylko to jedno porównanie mi nie pasuje. Granie, to całkiem co innego. Pisanie można porównać (jeśli już ma być muzyka) do komponowania. Tak, tutaj będzie podobnie. Ale do grania, czy śpiewania, to raczej nie da rady. |
Ależ tak. Pisanie jest jak śpiewanie. Bo pisać może każdy. Śpiewać też. I specjalnie wybrałam śpiewanie. Można mieć wspaniały mocny głos, ale nie mieć bladego pojęcia o technice i śpiewać z prawie zamkniętymi ustami. Ale można też chodzić na lekcje śpiewu. Nie nauczą tam jak mieć niesamowity głos, ale nauczą jak śpiewać z przepony, i innych technicznych rzeczy. I na tym samym polega każda sztuka tak, jak i pisanie. Warsztat możne mieć każdy, bo wiedza jak pisać jest łatwo dostępna. Rozumiesz co mam na myśli? Hmm... może tak. Czym się różni sztuka od rzemiosła? Sztuka to rzemiosło wysokiej klasy z "tym czyś". Dobry wokalista to taki, który zna technikę śpiewu i ma niebanalny głos. Dobry malarz to taki, który umie posługiwać się pędzlem wie jak łączyć kolory i umie spojrzeć na jabłko, tak jak zwykłym śmiertelnikom by nie przyszło do głowy spojrzeć. A dobry pisarz? Taki, który zna się na konstrukcji zdania, interpunkcji i stylistyce, a do tego pomysłowy i odkrywczy. I rzetelny. Takie jest moje zdanie.
| | no cóż, ja chcę coś wydać, więc muszę pisać tak, aby wydawcy się spodobało. Oczywiście pierwszeństwo ma własne zadowolenie, ale jednak w kontekście wydawnictwa. | Z całym szacunkiem, ale ile masz lat? Kiedy planujesz coś wydać? W tym roku? Za rok? I co chcesz wydać? Książkę? Tak... od razu? I tak podtrzymuję. Pisać mimo Wena, a nie z Wenem. Ja się tylko bawię i mogę sobie na lenistwo pozwolić, ale ty skoro masz plany wydawnicze to pisz nawet jak już nie możesz na Worda patrzyć. ;p Pisanie nie jest łatwym chlebem.
| | Uuu, no ja bym nie powiedział. Ale fakt, jeśli ktoś nie wie, to zawsze może się zapytać, bądź poczytać w necie. | To ja nie wiem, jak można mówić o sobie nowicjusz w pisaniu nie mając pojęcia o tym, że opowiadanie zawiera dialogi i opisy. TO JEST WIEDZA ZE SZKOŁY PODSTAWOWEJ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jagoda.Pomidora dnia Pon 22:57, 15 Lis 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Pon 22:52, 15 Lis 2010 |
|
|
Gość
|
|
|
| | Prace napisane bez weny mogą być słabsze od tych natchnionych, ale każde napisane opowiadanie jest wzbogaceniem woreczka doświadczenia. |
Oj, oj, ja bym powiedziała, że to na odwrót jest. :D Jak piszemy coś w szale natchnienia, to nie patrzymy, o czym właśnie gryzmolimy, tylko byle do przodu. Już! Teraz! Przecież to genialne! Dzieło życia! Pisać, pisać, pisać...! To już prędzej na sucho powstają lepsze teksty, bo człowiek bez tego szału zwraca uwagę na to, o czym pisze.
| | Na malachitowym łące pasły się holenderskie buhaje i krętorogie merynosy. Między nimi przemykały się kelpie i komodory doglądające stada. Opodal stało niewielkie wiejskie domostwo ze spadzistym strzechowym dachem oraz okazami rodzaju Helianthus i Lupinus w ogrodzonej części przed domem. Na ławce przed drewnianym ogrodzeniem siedziała leciwa kobieta w kierpcach, łoktuszce kolorowej spódnicy i lnianej samotkanej koszuli. |
Poezja! :D Kot miał mi za złe, że obudziłam go śmiechem. XD
|
|
Pon 23:43, 15 Lis 2010 |
|
|
Lux
Gość
|
|
|
| | Ależ tak. Pisanie jest jak śpiewanie. Bo pisać może każdy. Śpiewać też. I specjalnie wybrałam śpiewanie. Można mieć wspaniały mocny głos, ale nie mieć bladego pojęcia o technice i śpiewać z prawie zamkniętymi ustami. |
Śpiewanie to nie tworzenie, to odklepywanie stworzonego. Tak samo granie. Poza tym bez urazy, ale nauczyć się śpiewać, to o niebo prostsze zadanie, niż nauczyć się pisać (o ile założymy, że to nauczenie się pisać jest możliwe).
| | Dobry wokalista to taki, który zna technikę śpiewu i ma niebanalny głos. Dobry malarz to taki, który umie posługiwać się pędzlem wie jak łączyć kolory i umie spojrzeć na jabłko, tak jak zwykłym śmiertelnikom by nie przyszło do głowy spojrzeć. |
To się powtórzę. Malarz TWORZY, a śpiewak/instrumentalista odgrywa to co ma w nutach/funkcjach/uchu/baniaku. To jest ta zasadnicza różnica. Tworzyć, a odgrywać.
| | Takie jest moje zdanie. |
I dobrze, tak ma być. Po co światu identyczni ludzie ;D Moje zdanie jest powyżej ;D
| | Z całym szacunkiem, ale ile masz lat? Kiedy planujesz coś wydać? W tym roku? Za rok? I co chcesz wydać? Książkę? Tak... od razu? I tak podtrzymuję. |
18 latek już przeleciało a zamierzam wydać... tak w tym roku, ale szkolnym (tym normalnym szkolnym, bo maturalne mają krócej). I...
| | Pisać mimo Wena, a nie z Wenem. |
...wydaje mi się, że TA wena, ale nieważne.
| | To ja nie wiem, jak można mówić o sobie nowicjusz w pisaniu nie mając pojęcia o tym, że opowiadanie zawiera dialogi i opisy. TO JEST WIEDZA ZE SZKOŁY PODSTAWOWEJ... |
A co, jest zabronione rejestrowanie się użytkownikom z okresu szkoły podstawowej? Nie. A poza tym, kto zapewni, że taki nauczyciel przekaże nam tą wiedzę. Wszystko trzeba robić samemu, więc może komuś się zamani pisanie w wieku... cholera, kiedy się podstawówkę kończy. Nieważne. Po podstawówce zaraz. I nie będzie wiedział, to co, od razu bana? Nie wszyscy ludzie są idealni, ale wszyscy zaczynają od początku. Jedni wcześniej, drudzy później.
To tyle, z mojej strony.
|
|
Pon 23:44, 15 Lis 2010 |
|
|
Gość
|
|
|
| | Śpiewanie to nie tworzenie, to odklepywanie stworzonego. Tak samo granie. Poza tym bez urazy, ale nauczyć się śpiewać, to o niebo prostsze zadanie, niż nauczyć się pisać (o ile założymy, że to nauczenie się pisać jest możliwe). |
A chodziłeś na takie zajęcia, że możesz tak powiedzieć? Mnie się zdarzyło zapisać do chóru. To były ciężkie czasy.
| | To się powtórzę. Malarz TWORZY, a śpiewak/instrumentalista odgrywa to co ma w nutach/funkcjach/uchu/baniaku. To jest ta zasadnicza różnica. Tworzyć, a odgrywać. |
W tym momencie, jako osoba grająca na gitarze, ma ochotę cię rozczłonkować. Wiesz, że istnieje coś takiego jak wariacje do tematu? Nie tworzysz de facto nowego utworu, ale nie grasz też ściśle z nut. Czy własne interpretacje kanonów... Matko, granie na instrumentach i śpiewanie to odklepywanie stworzonego...! A korzystanie z elfów Tolkiena, to nie powielanie? Albo jego krasnoludów? A powielanie schematów nieszczęśliwych miłości, które praktycznie zawsze są opisywane na jedno kopyto?
| | 18 latek już przeleciało a zamierzam wydać... tak w tym roku, ale szkolnym (tym normalnym szkolnym, bo maturalne mają krócej). I...
|
Wydawcy zgodnie zeszli na zawał. Ja mam lat dwadzieścia jeden i do kwestii życia z pisania książek podchodzę poważnie. Uważam, że pisarz ze mnie, jak z koziej rzyci trąba, więc odkładam (ha, ja odkładam) swój debiut książkowy na za pięć-dziesięć lat. Mam nadzieję, że będę wtedy reprezentować jako taki poziom i pan, lub pani, która będzie czytała mój tekst nie zostanie odwieziona do szpitala, bo zaczął/zaczęła się dusić ze śmiechu. Zapewne wzruszony moją historią powiesz: i co z tego? Ano to, że albo jesteś geniuszem i nie potrzebujesz sobie wyrabiać nazwiska, co za tym idzie od razu, może nawet za pierwszym podejściem do sprawy, zostaniesz wydany, albo malowniczo roztrzaskasz się o ziemię, gdy spadniesz z poziomu marzeń na poziom rzeczywistości.
Jesteś geniuszem?
| | | | Pisać mimo Wena, a nie z Wenem. |
...wydaje mi się, że TA wena, ale nieważne. |
Wen jaki jest każdy widzi... :D Powiedziałabym, że... hm... "w pewnych kręgach" (matulu, brzmi jak jakaś sekta xD) przyjęte jest, że wena to on, a nie ona. Tak samo jest z Borem (Mrocznym i Zielonym) i Jeżem (Kolczastym), wymienianymi na Merlina. Zgadłam, Jagodo? :D
|
|
Wto 0:16, 16 Lis 2010 |
|
|
Jagoda.Pomidora
Zaczątek legendy
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: kobieta
|
|
|
|
Ta jest Bylinko!
Wielki Wen jest bogiem i trza go wielbić, za prawdę powiadam wam, drogie dzieci.
Nie no chce nikogo urazić tak się tylko mówi.
Co do wydawania książek... Podpisuje się pod przedmówczynią. Za dużo widziała, a i tak widziałam niezbyt wiele, by tak lekko mówić o sławie na arenie książkowej. Chociaż polecam ci wydawnictwo "Nasz debiuty". Wtedy na pewno przeczytam twoją książkę. Powodzenia.
A wracając do nieszczęsnego malarza/pisarza/śpiewaka. Na prawdę uważam, że napisanie opowiadanie nie jest trudne. Chcecie to pokażę wam teksty mojego 11 letniego brata. A on nawet nie interesuje się pisaniem i to co spłodził to na podstawie wiedzy z czwartej klasy. Ale oki, niech ci będzie, że porównujemy artystów tworzących. Chodziło mi tylko o to, że mając talent można go marnować bo nie ma się warsztatu, i że mając techniczną wiedzę na temat tez można tworzyć. I tyle. Fakt niezaprzeczalny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 1:37, 16 Lis 2010 |
|
|
Gość
|
|
|
Lux, kotuś, a jaką ty masz podstawę tak twierdzić? Znamy się? Siedziałeś ze mną w ławce przez całą moją szkolną karierę, że wiesz, co i ile w życiu robiłam? Ja nie chcę się tu licytować - i nie zamierzam, więc sobie daruj różne wycieczki do mnie - na lata spędzone na graniu, ale trochę pokory, człowieku, bo daleko w życiu nie zajedziesz - chyba że po ziemi, jak ktoś w końcu zechce wybić ci z głowy twoją przemądrzałość.
|
|
Wto 23:09, 16 Lis 2010 |
|
|
Jagoda.Pomidora
Zaczątek legendy
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: kobieta
|
|
|
|
Ale na forum się nie obrażamy, nie uważacie? Lux, nie oceniaj książki po okładce, a użytkownika po nie wiem czym. Jak na podstawie postów zamierzasz ocenić umiejętności Byliny? Trochę pokory.
Apeluję do szefostwa o zamknięcie tematu, bo się chyba off-top zrobił. I to taki, który może o zawał serca przyprawić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 0:20, 17 Lis 2010 |
|
|
Graphoman
Minister wielki koronny
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
Co to za kompletny off-top?
Proszę o usunięcie wszystkich postów niezwiązanych z tematem, którym jest PORADNIK, a nie jakieś sprzeczki...
Nie zamierzam tego robić sam, bo nie o to chodzi. Moderatorzy to nie Wasi słudzy, nie będę po Was sprzątał. Wolę raczej nauczyć Was kultury.
Także usuwać. Na pamiątkę możecie sobie kopie zostawić, ale nie będę tolerował jakichś offtopów na pół strony...
To się tyczy wszystkich, niezależnie od rangi!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 16:47, 17 Lis 2010 |
|
|
Lux
Gość
|
|
|
Aye, Aye sire! Robi się. Miło mi, że ktoś spojrzy tak rzeczowo. Dzięki ;D Spełniłeś swój obowiązek solidnie.
|
|
Śro 16:51, 17 Lis 2010 |
|
|
weronika.u
Nowicjusz
Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Jeśli macie już gotowy tekst, to już macie sprawę z głowy. Zwróćcie się z resztą do [link widoczny dla zalogowanych]. Oni zajmą się wydawnictwem i jej promocją. Rozpisani są częścią grupy PWN, także macie zapewnioną opiekę bardzo silnej marki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 16:01, 04 Wrz 2014 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|