Dres

Witam!
Ostatnio forum nieco ożyło tekstami, więc i ja postanowiłem coś wygrzebać.
Padło na niedawno skończoną ŚmiesznOpowiastkę, która w wielkim skrócie opowiada o pewnym dresie, który miał większe ambicje, niż jego pobratymcy;)
Ostrzegam, że tekst tylko po pobieżnej korekcie - może się zdarzyć dużo błędów. Nie zwracajcie jednak na nie uwagi(jak komuś się bardzo chce, to może poprawić, podziękuję i z przyklękiem honory oddam, ale interesuje mnie głównie opinia. I "śmiechowatość", jak dobrze udało mi się Was rozbawić).

Tak więc powodzenia. Miłego czytania i niech Wasza przepona wytrzyma(ale się przechwalam, nie? Wink

CENZORED

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Graphoman dnia Śro 11:51, 08 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz

Aż posłużę się cytatem "CO TO KURNA JEST?!". Dawno nie czytałem tak zabawnego tekstu. Smile

(przepraszam nie mogę się powstrzymać od stawiania emotikonek ) Pomijając jeden czy dwa błędy polegające na przestawieniu litery (chyba nazywa się to "czeski błąd") to było bezbłędnie. W zabawny sposób zobrazowałeś twoje przekonania w naszej ostatniej dyskusji. Ale i tak najbardziej rozwalająca jest puenta"Zmieżh". xD
Ocena: 11/10

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez patrycjusz dnia Nie 16:10, 30 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz

Dawno nie czytałem jakiegoś Twojego świeżego tekstu, a tym bardziej jakiegoś śmiesznego... Z chęcią rzucę okiem, bo po ostatnim śmiesznym, którym czytałem (Bo to był chyba Informatykator) miałem naprawdę bardzo dobre wrażenie, więc poprzeczkę zawiesiłeś sobie bardzo wysoko Wink

. Więc zabieram się od czytania...

	YoungWriter napisał:
	Nie wiedział co zrobić ze swoim geniuszem, więc po chwili po prostu go olał i ruszył w stronę klatki Łysego.

Tutaj powinien być przecinek przed "co".

	YoungWriter napisał:
	Miast jednak kłopotać się tak błahymi sprawami, jak przeciążenie mózgu, Grunwald ruszył w ślad za swoim przyjacielem na pobliską ławkę.

	YoungWriter napisał:
	Teraz, pobudzony pytaniami przyjaciela zaczął powoli wybudzać się z transu.

Przecinek przed "zaczął".

	YoungWriter napisał:
	Jego kolega, myśląc za wiele doprowadził się do stanu chęci robienia czegokolwiek innego, poza Standardowymi Zadaniami Dresa, jak na przykład kradnięcie telefonów, troska o publiczne zdrowie społeczeństwa, czy bezmyślne siedzenie na ławce.

Tutaj chyba nie powinno być przecinka przed "czy".

	YoungWriter napisał:
	-Grunwald, ty sobie nie żartuj. To nie jest śmieszne.

Tutaj aż się prosi o wykrzyknik Wink

...

	YoungWriter napisał:
	Łysy wyciągnął z szuflady kilka kartek papieru, oraz ołówek, kładąc je na stole.

Bez przecinka przed "oraz".

	YoungWriter napisał:
	Pomyślał o tych wszystkich ludziach, którzy stworzyli tak wiele książek, których sam nigdy nie miał okazji, ani ochoty nawet dotknąć.

Ja bym tutaj, na Twoim miejscu, usunął przecinek przed "ani" i dodał go przed "nawet".

	YoungWriter napisał:
	Grunwald ciekawy świata zaczynał kwestionować pewne oczywiste, lub do tej pory niedostrzegalne przez niego rzeczy, najczęściej używając zwrotu „CO TO KURNA JEST?!”.

Bez przecinka przed "lub".

	YoungWriter napisał:
	Głupia blondyneczka wskazała nieśmiało niepozornie wyglądające drzwi z gigantycznym napisem: „REDAKTOR NACZELNY. WŁAŚCICIEL. PAN I WŁADCA”.

Przecinek po "nieśmiało".

To by było chyba na tyle. Teraz, jak już nakazuje tradycja, przejdę do części opisowej Wink

.

Ogólnie jest naprawdę dobrze, podobało mi się. W większości nie ze względu na śmieszność, tylko z powodu dobrych pomysłów, fajnie poukładanych zdań i bogatego słownictwa. Pamiętam jak czytałem "Martwy Świat", tam z tym było już gorzej, widać, że bardzo się zmieniłeś, pod względem pisarskim oczywiście. Teraz jest już zupełnie inaczej. Z chęcią przeczytałbym jakiś tekst fantasy spod Twojego pióra.
Było kilka bardzo śmiesznych momentów, za które muszę pogratulować(świetna była końcówka, dość przewidywalna, jak do biura przychodzi dres Smile

)ale moim zdaniem pod względem śmieszności lepszy był "Informatykator". Tekst ogólnie był bardzo dobry, widać po nim, że zrobiłeś duże postępy... Gratuluję i życzę powodzenia Wink

!

PS: Planujesz się zabrać za jakąś powieść czy na razie będziesz leciał jeszcze z opowiadaniami?

a) Dzięki za miłe słowa i ocenę, patrycjusz.
b) Dzięki za sprawdzenie Toni;)
c) Dzięki za ocenę(również Toni).
d) Dzięki za miłe słowa, Toni. Może jakaś wielka różnica nie nastąpiła, ale do przodu na pewno poszedłem(a licząc od Martwego świata to całe lata świetlne)
e) Fantasy - pokombinujemy... Tylko to raczej na PW, powód podam, jak coś wyślę(jeśli coś wygrzebię)
f) Powieść? No była jedna zaczęta, ale na razie lecę z opowiadaniami. Jakoś się je lepiej pisze, można szybko zmieniać środowiska, pomysły. Dynamiczne to. Chociaż i za powieść pewnie kiedyś się wezmę.

Dzięki wszystkim za przeczytanie. Za poprawę i ogólny opis odczuć. Pewnie wiecie, jak wiele to znaczy - opinia czytelnika.

I koniec tego dziękowania.
Posta zresztą też.

Niech Wam Zmieżh nigdy do domu się nie wkradnie;)

Post został pochwalony 0 razy

Ok, ja się w takim razie też zabiorę. Niby miałem swój sprawdzać, ale nie wiem ile tego jest... aj tam ;D

	Cytat:
	perlące się we wschodzącym słońcu kropelki potu

Przecinek po słońcu.

	Cytat:
	-Siema Łysy... - Powiedział

Z małej literki powiedział.

	Cytat:
	-No właśnie. We łbie czuję pustkę...

Powala ten dialog powyżej, powala ;D

	Cytat:
	Jego kolega, myśląc za wiele doprowadził się do stanu chęci robienia czegokolwiek innego

Myśląc za wiele to wtrącenie, więc przecinek po.

	Cytat:
	-Na prawdę.

Naprawdę razem ;D Wiem, że to dres mówi, ale w pisowni nie musi być widać ;D

	Cytat:
	pozbawiając zarazem przytomności swojego, jakże godnego przeciwnika.

Tu nie wiem jak zrobić, bo po przytomności też powinien być przecinek. Może po prostu wyodrębnij ze zdanie zwrot <pozbawiaj> nie przecinkami, ale myślnikami? Łatwiej będzie.

	Cytat:
	Bożydar, zawleczony do Łysowej meliny przykucnął przerażony

Przecinek po meliny.

	Cytat:
	jakie Bożydar widział w swoim życiu(od wizyty w masarni wuja) przemówiła

Chyba przed przemówiła.

	Cytat:
	powiedział drugi dres do którego Grunwald zwracał się per Łysy.

Przed ,,do którego"

	Cytat:
	- Niech będzie… Zmieżh.

I to wszystko nam wyjaśnia ;D

Naprawdę pogratulować. Nie uśmiałem się może, ale cholera śmieszne było. I napisane z werwą po prostu, jak Informatykator.

Nie wiem teraz, co tu więcej napisać. Tekst spełnił swój cel i tyle. Rozśmieszył i to naprawdę jak należy. Boków nie zrywałem, ale to tylko dlatego, że mogą mi się jeszcze do czegoś przydać ;D
Tyle chyba ode mnie. Gratulacje po prostu.

Dzięki za korektę.
I komentarz.

Lubię, jak się ludzie śmieją. Nagroda chyba nawet większa, niż "to był świetny tekst". A może na równi? Albo ciut niżej?
W okolicy;)

Post został pochwalony 0 razy