Autor |
Wiadomość |
Graphoman
Minister wielki koronny
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: mężczyzna
|
|
Rzemieślnik |
|
Jako że wszyscy ostatnio teksty wstawiają, to pomyślałem sobie, że i ja mogę swoje dwa grosze dorzucić.
Mój - jak na razie - najbardziej porąbany tekst. Tak sądzę.
Ale to pod Waszą ocenę.
Zaznaczam, że za jakiś czas tekst może zniknąć, ale niczego nie obiecuję
Do rzeczy.
CENZORED
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Graphoman dnia Śro 11:51, 08 Sie 2012, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Sob 1:22, 07 Sty 2012 |
|
|
|
|
Lux
Gość
|
|
|
Ja się wypowiadałem, ale żeby zapoczątkować temat, to coś rzucę od siebie.
Początek jakiś się nie wydawał specjalnie, ale zakończenie - w moim mniemaniu - ma taką werwę, że nadrabia i ten początek ;D
|
|
Sob 12:10, 07 Sty 2012 |
|
|
Don Self
Geniusz
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
| | Najpierw mężczyzna - zbyt niski, by uznać go mężczyzną, a zbyt wysoki by zakwalifikować jako dziecko – zdjął drewnianą, lakierowaną maskę z twarzy, kładąc ją obok na stole. |
Chyba powinno być mężczyznę.
| | Mort zrzucił resztki tkanki do dużego, czarnego wiadra, przemył z krwi swój blat i zabrał się za czystą i piękną zarazem pracę odcinania szczytu czerepu swojej nowej siostry… |
Opowiadanie jest napisane w klimacie grozy, bezapelacyjnie. Nie pasuje mi tutaj ten czerep. On psuje trochę to zdanie.
| | Otwarta czaszka wciąż miała w sobie mózg i opony mózgowe, więc Mort musiał się jeszcze trochę pobrudzić, jednak oddzielanie miękkiej, kruszącej się w dłoniach tkanki mózgu i zdzieranie opon mózgowych nie było już tak nieprzyjemną pracą jak oskórowywanie swoich ofiar. |
Myślę, że w tym miejscu trochę się zagalopowałeś. Mianowicie chodzi o to, że mogłeś nie wspominać o tym, że zdzieranie opon mózgowych nie było już tak nieprzyjemną pracą jak oskórowywanie. Szaleniec to osoba, która robi coś potwornego, dlatego, że chce to robić. Szaleniec nie zastanawia się czy zdzieranie skóry jest bardziej nieprzyjemne od zdzierania opon mózgowych - on to po prostu robi.
| | Zamknął czerep, przytwierdzając go drobną ilością tej samej masy i uderzył na próbę pałeczką w kość. |
O, znowu ten czerep.
[qoute] Czerepy stały w równych rządkach, nic nie zaburzało harmonii… [/quote]
A właśnie, że zaburzyło. Czerep zaburzył harmonię, a mogło być tak pięknie...
| | Kilka kropel krwi padło na nuty, pokrywając tytuł delikatną mgiełką posoki. |
Rozprysk krwi po postrzeleniu się w głowę z małej odległości jest raczej duży. Oczywiście mgiełka krwi jak najbardziej do tego pasuje.
Dobrze. Skończyłem czytać i poprawiać. Czas zacząć oceniać. Na początku powiem:
TAK! TO JEST TO, CO JA LUBIĘ NAJBARDZIEJ!
Tak trzymać, dobry jesteś... nawet bardzo dobry, a udowodniłeś to tym właśnie opowiadaniem. Kłaniam się przed Tobą, w nadziei, że kiedyś też napiszę taki tekst.
Ocena:
BARDZO DOBRY
Podpisano:
Mateusz Don Self
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Don Self dnia Nie 12:29, 08 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 12:28, 08 Sty 2012 |
|
|
Lux
Gość
|
|
|
No widzisz, czyli przynajmniej wiem, że się za bardzo nie pomyliłem ;D
|
|
Nie 13:15, 08 Sty 2012 |
|
|
Graphoman
Minister wielki koronny
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
| | Chyba powinno być mężczyznę. |
Uznać go mężczyzną, albo wziąć go za mężczyznę. Chyba obie formy prawidłowe, ale Twoja zaproponowana nieco bardziej... płynie;)
| |
Opowiadanie jest napisane w klimacie grozy, bezapelacyjnie. Nie pasuje mi tutaj ten czerep. On psuje trochę to zdanie. |
Hmmm... Mnie pasuje, ale to Ty siedzisz dłużej w grozie, więc zmienię...
| | Myślę, że w tym miejscu trochę się zagalopowałeś. Mianowicie chodzi o to, że mogłeś nie wspominać o tym, że zdzieranie opon mózgowych nie było już tak nieprzyjemną pracą jak oskórowywanie. Szaleniec to osoba, która robi coś potwornego, dlatego, że chce to robić. Szaleniec nie zastanawia się czy zdzieranie skóry jest bardziej nieprzyjemne od zdzierania opon mózgowych - on to po prostu robi. |
A gdzie ja napisałem, że on jest szalony?
Morciu zdecydowanie bardziej woli bawić się mózgiem, niż skórą
| | O, znowu ten czerep. |
Żeś się przyczepił do czerepów Zmienię, zmienię
| | Rozprysk krwi po postrzeleniu się w głowę z małej odległości jest raczej duży. Oczywiście mgiełka krwi jak najbardziej do tego pasuje. |
Mort, jak można się domyślić stał przodem do stojaka na nuty, więc krew i odłamki poleciały dalej, a tylko rozbryzg opuszczającego CZEREP(będę Cię męczył pocisku przyprawił mgiełką kartkę.
| | TAK! TO JEST TO, CO JA LUBIĘ NAJBARDZIEJ!
Tak trzymać, dobry jesteś... nawet bardzo dobry, a udowodniłeś to tym właśnie opowiadaniem. Kłaniam się przed Tobą, w nadziei, że kiedyś też napiszę taki tekst.
Ocena:
BARDZO DOBRY |
Muahahaha;)
Dzięki wielkie. Tekst jak dla mnie totalnie chory, ale miło się go pisało. Jakiś czas temu już powstał, zupełnie spontanicznie. A takie pomysły i wykonania są chyba najlepsze.
Dzięki za ocenę, sprawdzenie, przeczytanie. Życzę tekstów jak najlepszej jakości. Tobie i sobie;)
Graphoman
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 13:42, 08 Sty 2012 |
|
|
Lux
Gość
|
|
|
| | Opowiadanie jest napisane w klimacie grozy, bezapelacyjnie. Nie pasuje mi tutaj ten czerep. On psuje trochę to zdanie. Smile |
Dla mnie tu bardziej pachnie groteską, choć nie w oryginalnym (literacko) znaczeniu tego słowa. Tylko klimatem takim. Bo groza to do końca nie jest moim zdaniem.
| | Żeś się przyczepił do czerepówWink Zmienię, zmienięWink |
Oj, ja tu protestuję. Moim zdaniem to się wcale nie kwalifikuje do zmiany, bo nie jest to tekst grozy jako taki. Chyba, że taki miał być, ale mnie osobiście w żaden sposób nań nie wyglądał. To znaczy... owszem, jednak nie w tak typowym tego słowa znaczeniu. Groteska, bo luźny język i te czerepy oraz inne fragmenty, które mogą być kwalifikowane jako zabawne. Stąd tutaj zdecydowanie będę protestował. To nie jest mroczny tekst grozy, choćby i był taki w zamiarze autora. I się nie zgodzę, żeby go na siłę takim stwarzać. Bo zakończenie przestanie mieć swój powalający impet.
| | Dzięki wielkie. Tekst jak dla mnie totalnie chory, ale miło się go pisało. Jakiś czas temu już powstał, zupełnie spontanicznie. A takie pomysły i wykonania są chyba najlepsze. |
E tam chory. Nie tak źle, przynajmniej jak dla mnie ;D
|
|
Nie 13:56, 08 Sty 2012 |
|
|
Don Self
Geniusz
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
Choroba tego tekstu jest pozytywna jak dla mnie. Uważam, że jest to dobrym rozwiązaniem, które świetnie współgra z zakończenie.
Tak trzymać.
No jeśli tekst groteskowy to czerep mógłby tu pasować. Niech Young powie jaki miał zamysł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 14:33, 08 Sty 2012 |
|
|
Graphoman
Minister wielki koronny
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
| | No jeśli tekst groteskowy to czerep mógłby tu pasować. Niech Young powie jaki miał zamysł. |
To nie miało być mega-mrocznie i poważnie. Raczej chodziło o przedstawienie totalnego szaleństwa, oraz... o nawiązanie do muzyki;) Stąd ogólnie ten pomysł z instrumentem. Cała reszta tylko do tego się sprowadzała.
Jak dla mnie czerep pasuje. Nie ważne, czy miało być groteskowo, czy mega-mroczno-poważnie. Ot, pewna maniera językowa, lekka archaizacja, która chyba aż tak bardzo nie przeszkadza...
I chyba ostanie jak jest. Najwyżej jeśli z tekstem będzie się coś dalej działo to przeczytam dokładnie i zadecyduję jak ma być finalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 14:36, 08 Sty 2012 |
|
|
Don Self
Geniusz
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
Chciałbym spojrzeć na finalną wersję, jeśli będzie możliwość.
Chętnie przeczytam to jeszcze raz w ulepszonej przez Ciebie wersji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 14:47, 08 Sty 2012 |
|
|
Graphoman
Minister wielki koronny
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
Naniosłem Twoje uwagi(czerepy ostały. Zamienienie ich "czaszkami" narobiłoby mi powtórzeń), przejrzałem jeszcze raz.
Post zedytowany, więc dopóki nikt nie zauważy kolejnych błędów, to jest wersja finalna.
Dzięki jeszcze raz, Don, Mateusz. Jak wolisz;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 15:02, 08 Sty 2012 |
|
|
Don Self
Geniusz
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
Myślę, że możesz zatwierdzić ten tekst jako OSTATECZNĄ WERSJĘ.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 15:36, 08 Sty 2012 |
|
|
Gość
|
|
|
Więc i ja, tak jak obiecałem, zabieram się do oceniania. Wprawdzie mogłem zacząć od innego tekstu, bo tych nowych jest chyba około sześciu, ale tekst Don Selfa zniknął, a do Twojego mnie najbardziej ciągnęło...
Tak jak zwykle najpierw uwypuklę wszystkie błędy, choć pewnie nie do wszystkich będę miał stuprocentową pewność. Więc... jedziemy:
| | Cień, ciemniejszy niż wszystko wokół przemknął w zaułku wielkiego miasta. |
Moim zdaniem przed słowem "przemknął" powinien być przecinek, żeby oddzielić wtrącenie.
| | Każdy, kto odważy się spacerować w okolicy takiego miejsca, musi być bardzo odważny, lub bardzo głupi . |
Tym razem nie chodzi o wtrącenie, bo jest dobrze oddzielone. Chodzi mi o przecinek przed "lub", którego chyba powinno nie być. Wtrącenie zostało wcześniej oddzielone, zdanie "idzie" dalej, więc chyba nie ma powodu, żeby tam był przecinek.
| | Mort zrzucił resztki tkanki do dużego, czarnego wiadra, przemył z krwi swój blat i zabrał się za czystą i piękną zarazem pracę odcinania szczytu czerepu swojej nowej siostry… |
Przecinek przed drugim "i".
| | Otwarta czaszka wciąż miała w sobie mózg i opony mózgowe, więc Mort musiał się jeszcze trochę pobrudzić, jednak oddzielanie miękkiej, kruszącej się w dłoniach tkanki mózgu i zdzieranie opon mózgowych nie było już tak nieprzyjemną pracą jak oskórowywanie swoich ofiar. |
a) W tym przypadku nie jestem pewien, ale przed drugim "i" chyba powinien być przecinek. Argumenty są dwa - wtrącenie i drugie "i" w tym samym zdaniu.
b) Przecinek przed "nie było".
To by było chyba na tyle z błędów, jakie udało mi się wyłapać...
Tekst był, jak zresztą zawsze, na bardzo wysokim poziomie. Widać, że cały czas utrzymujesz formę i małymi kroczkami idziesz do przodu. Bardzo fajnie budujesz zdania - ładnie, ciekawie, nie za krótko i niepowtarzalnie. W niektórych tekstach niestety tego brakuje, bo zdania są krótkie, a każde jest zbudowane tak samo. Te zdania są na pewno jedną z rzeczy na plus z tego opowiadania.
Styl również był dobry, choć moim zdaniem możesz osiągnąć jeszcze wyższy poziom...
Z interpunkcją jest naprawdę świetnie, znalazłem kilka spornych rzeczy, ale po dogłębnej analizie wyszedłeś z nich zwycięsko .
Tekst był jak dla mnie, w niektórych momentach, bardzo... zabawny. Udało Ci się mnie Twoją twórczością rozśmieszyć.
Do czego mogę się przeczepić? Powtórzeń jest już o wiele mniej, niźli wcześniej, ale nadal są jeszcze widoczne. Szczególnie kuły w oczy powtórzenia "i" oraz "lecz".
Efektywnością i całokształtem trochę brakowało do np. "Informatykatora", choć jak już wyżej wspomniałem i tak było dobrze.
Więc na koniec ponownie powiem, że opowiadanie wyszło dobrze. Nie genialnie, nie słabo - było równo i dobrze. Choć ja osobiście wolę Twoje opowiadania w klimacie fantasy albo steampunkowym.
Końcowa ocena tego tekstu to: 7/10 (Pierwszy raz wystawiam ocenę jakiegokolwiek tekstu, więc nie mam żadnego porównania, co wskazuję, że ocena może nie być trafna. Głównie kieruj się tą oceną "opisową" ).
| | Początek jakiś się nie wydawał specjalnie, ale zakończenie - w moim mniemaniu - ma taką werwę, że nadrabia i ten początek ;D |
Moim skromnym zdaniem, jeżeli mogę się wtrącić, początek był właśnie dobry, ciekawie wprowadzający w tekst. Ogólnie sądzę, że opowiadanie cały czas utrzymywało taki sam, równy i dobry poziom.
Ale to tylko taki dodatek ode mnie, przecież każdy ma inne zdanie .
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 15:54, 08 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Nie 15:52, 08 Sty 2012 |
|
|
Don Self
Geniusz
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
W sumie zależy mi też na Twojej ocenie Toni, więc tekst mogę ci przysłac później na pw.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 16:00, 08 Sty 2012 |
|
|
Graphoman
Minister wielki koronny
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
| | Moim zdaniem przed słowem "przemknął" powinien być przecinek, żeby oddzielić wtrącenie. |
Raczej nie, jak sądzę.
| | Tym razem nie chodzi o wtrącenie, bo jest dobrze oddzielone. Chodzi mi o przecinek przed "lub", którego chyba powinno nie być. Wtrącenie zostało wcześniej oddzielone, zdanie "idzie" dalej, więc chyba nie ma powodu, żeby tam był przecinek.
|
Musi być przecinek przed "lub". To ja wymienianie. Chociaż wiadomo jak z tą interpunkcją - nigdy do końca nie wiadomo.
| | Przecinek przed drugim "i". |
Przecinki przed "i" to rzadkość...
Zaraz zmienię to "i" na "a" i będzie cacy;)
Dzięki, Toni.
| | a) W tym przypadku nie jestem pewien, ale przed drugim "i" chyba powinien być przecinek. Argumenty są dwa - wtrącenie i drugie "i" w tym samym zdaniu.
b) Przecinek przed "nie było". |
W obu przypadkach się nie zgadzam, przy czym co do "b" mam prawie absolutną pewność, że nie...
| | Tekst był, jak zresztą zawsze, na bardzo wysokim poziomie. Widać, że cały czas utrzymujesz formę i małymi kroczkami idziesz do przodu. Bardzo fajnie budujesz zdania - ładnie, ciekawie, nie za krótko i niepowtarzalnie. W niektórych tekstach niestety tego brakuje, bo zdania są krótkie, a każde jest zbudowane tak samo. Te zdania są na pewno jedną z rzeczy na plus z tego opowiadania.
Styl również był dobry, choć moim zdaniem możesz osiągnąć jeszcze wyższy poziom...
Z interpunkcją jest naprawdę świetnie, znalazłem kilka spornych rzeczy, ale po dogłębnej analizie wyszedłeś z nich zwycięsko .
Tekst był jak dla mnie, w niektórych momentach, bardzo... zabawny. Udało Ci się mnie Twoją twórczością rozśmieszyć. |
a) Dzięki, dzięki.
b) Znów dzięki, dzięki(za zdania).
c) Styl cały czas ćwiczę, po prostu pisząc. Jedyne co mogę zrobić, by to jakoś przyspieszyć, to pisać więcej;)
d) Interpunkcja - kilka korekt i szczęście nie trafienia na jakieś potworki gramatyczne;)
e) Zabawny, powiadasz? Ciekawy masz gust;D Ale to dobrze. Nie miało być maksymalnie poważnie(poza końcówką, która musi zostawić chwilę ciszy i zastanowienia w głowie czytelnika).
| | Do czego mogę się przeczepić? Powtórzeń jest już o wiele mniej, niźli wcześniej, ale nadal są jeszcze widoczne. Szczególnie kuły w oczy powtórzenia "i" oraz "lecz".
Efektywnością i całokształtem trochę brakowało do np. "Informatykatora", choć jak już wyżej wspomniałem i tak było dobrze. |
Możliwe, możliwe. Powalczę z tym, wiadomo. Trzeba się doskonalić.
Dzięki za sprawdzenie i ocenę. Zaraz poprawię wszystko, coś mi rzekł.
Wstaw coś swojego, bo ostatnio taka moda nastała;D
Graphoman
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 16:25, 08 Sty 2012 |
|
|
Don Self
Geniusz
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
Za dwa tygodnie znowu ja dodaje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 16:31, 08 Sty 2012 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|