Rzemieślnik

Nie będę pisać o technicznych rzeczach, wypowiem się jako odbiorca.
Spoko, mi się podobało, co prawda ominęłam soczyste opisy trepanacji czaszki, żeby nie mieć potem wizualizacji w nocy, kiedy zgaszę światło (jestem wrażliwa). To może po kolei:
- duży plus za szpilki, bo naprawdę nieraz się wywróciłam i prawdopodobnie gdybym obudziła się z bólem głowy na ziemi to pomyślałabym o tym samym... o cholernych szpilkach!
- imię głównego bohatera "Mort" - kojarzy mi się z nastolatkiem, który terminował u pana Śmierć, oraz z Mordimerem Madderinem, który torturował cycate blondynki. Czyli dobrze mi się kojarzy i utwierdza w przekonaniu, że to imię noszą tylko i wyłącznie niegrzeczni chłopcy.
- przez cały czas zastanawiałam się, dlaczego on to robi tej biednej Kasi, a kiedy w końcu dostałam odpowiedź, uśmiechnęłam się. Mogę to porównać do tego co czułam, kiedy przez palce oglądałam "martwicę mózgu". Obrzydzenie, niedowierzanie i rozbawienie.
- tytuł - tytuł też jest dobry, bo prawdziwy i zarazem mylący. Przez jakiś czas byłam pewna, że zrobi z niej popielniczkę, a potem rozłoży gazetę i zapali kopcia.
W życiu nie wpadłabym na to, że chodzi o muzykę. Zaskoczyłeś mnie, brawo!
hmmm... to tyle, jestem zachwycona. Smile

Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Dzięki wielkie;)

Fajnie, że się podobało.

A tak jako ciekawostkę zacytuję Wam jaką ocenę dostałem na pewnym Bardzo Znaczącym Portalu;D

Cytat:

Ale konkurs "Fantastyczny kicz" już był...
Nick masz bardzo akuratny, bo powyższy tekst jest wspaniałym przykładem grafomanii. Można się nieźle pośmiać przy co drugim zdaniu, ale mam wrażenie, że nie o taki efekt Ci chodziło.
A jeśli to miała być parodia, to stężenie idiotyzmów i tak przekracza wszelkie normy, a śmieszność tekstu nie wynika z treści, a sposobu jej podania.

Pozdrawiam.

Co jeno utwierdza mnie w przekonaniu, że milion jest tam hate'erów, którzy sami nawet strony nie napisali;)

Graphoman

Post został pochwalony 0 razy

Young nawet się nie przejmuj takimi opiniami. Konstruktywna krytyka, a obrzucanie błotem bez powodu, to dwie różne rzeczy.
A wracając do tekstu: bardzo fajny, bardzo pokręcony i dobrze napisany. Czegóż więcej od opowiadania chcieć? Chociaż trochę dziwne jest to, że koleś przez kilka lat zabijał, a po odegraniu koncertu palnął se w łeb. Na koniec pasowałaby jeszcze jakaś notatka prasowa albo policyjna: "Rozwiązano sprawę tajemniczych morderstw!!!!" - coś w tym stylu.

Post został pochwalony 0 razy

a) Czemu dziwne, ze palnął sobie w łeb? On to tak planował(jak podejrzewam, nie znam go za dobrze. Mieszka w tej dziwnej części mojego umysłu Wink

od bardzo długiego czasu.
To było dzieło jego życia, gdy tego dokonał, poczuł się spełniony.
b) Wyjaśnianie wszystkiego i notki to nie moja działka. Wolę zostawić niedopowiedzenie, pole do domysłów, może lekki niedosyt?(alem się zrobił samolubny;)

Post został pochwalony 0 razy

Chwila, chwila. Na jakim to portalu?

A jak myślisz?;D

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

EeEe... tam na fantastyce, to często można spotkac się z przejawami grafomanii;).
Prawda jest taka, że na większych portalach znajdują się ludzie z niskim poziomem umiejętności ale z bardzo wysoką samooceną i zajmują się głównie obrzucaniem błotem.

Post został pochwalony 0 razy

Też tak sądzę, bo co bym nie wstawił(raptem dwa teksty), czy co by Lux nie wstawił, to chłam i ścierwo. Parę przychylnych ocen zdobyłem, Lux też, ale raczej to typowe hate'owanie;)

Post został pochwalony 0 razy

Racja, racja, ale nie do końca.

Pierwsza ważna rzecz, jak rzuciła mi się w oczy, to absolutny niemalże brak obiektywizmu. Każdy - nawet członkowie Loży NF - sugerują się własnym gustem i zerowym poziomem krytycznego spojrzenia. Ewentualnie i zazwyczaj jest spojrzenie krytykanckie. Ponadto warto zauważyć, że nikt z tej przesławnej Loży nie debiutował, a na pewno nic większego nie osiągnął. Poza tym poziom ich tekstów, jak na krytyków, jest... tutaj proszę inteligentne osoby o domyślenie się ;D

Poza tym Nowa Fantastyka wcale nie jest jakimś nieosiągalnym światem, o którym przychodzi nam tylko marzyć. Warto przyjrzeć się poziomowi jednego z tekstów ich debiutanta, którego powieść mieli drukować:

[link widoczny dla zalogowanych]

Proszę, czytajcie. Sami oceniajcie, nie ma się co sugerować.

Ooooo, pamiętam ten tekst, słałeś mi go kiedyś Wink

Powstrzymam się od opinii, a zaproszę do zweryfikowania rzetelności i odpowiedniego argumentowania opinii na świeżym przykładzie mojego jeszcze ciepłego mięska, które wrzuciłem na NF;)

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak na razie czekam na odpowiedź Wink

Post został pochwalony 0 razy