Stwór

Tak, tak... Nudy, po prostu nudy, bo:
a) Nic nowego nie wymyśliłem
b) Tekst ma 100, albo i więcej lat
c) W sumie nie mam nic ciekawszego, co mógłbym wstawić, ale jednak trzeba...

Już mówię(piszę) dlaczego. Otóż Sosueki nie chciała wstawić żadnego swojego tekstu, więc postanowiłem zaszczepić chociaż małą dozę rywalizacji, żeby ją jakoś zachęcić. No i zaproponowałem mały pojedynek, chociaż jest to bardziej zabawa, niźli prawdziwa walka.
Sosueki ze swojej części umowy się wywiązała(chociaż nie poprosiła o ocenę 1/10, jak ustalaliśmy), to jednak wypada teraz zrobić, co obiecałem.

Ostrzegam, że tekst był przeglądany... ze dwa razy... dawno temu, może więc grozić poważnym uszczerbkiem na zdrowiu psychicznym czytelnika.
Ponadto pomysł jest tak głupi i banalny, a okropny styl razi w oczy, niczym blask gwiazdy neutronowej.

Jeśli to możliwe, to proszę o ocenę 1/10, oraz krótkie uzasadnienie. Nie chcę, żeby ktokolwiek to poprawiał(jednak nie zabraniam), bo z tego tekstu i tak pewnie nic nie będzie. Wstawiam po prostu ot, tak, z przyczyn podanych powyżej.

Wszystkim odważnym, głupim, bądź posiadającym okulary słoneczne życzę powodzenia i do zobaczenia w nowym świecie, do którego wkroczycie po zobaczeniu najgorszego tekstu świata.

//Ocenzurowano w trosce o Wasze oczy i umysły Smile

//

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Graphoman dnia Śro 11:52, 08 Sie 2012, w całości zmieniany 2 razy

Nie będę wyklepywała błędów, bo to nie moja działka, ale...tekst jest ciekawy. Słownictwo jak i styl jest dobre. Dlatego ja oceniam to w skali 1/10 to będzie...9 punktów Wink

Powiem tak, Young, nie przesadzałeś. Nie mogłam doczytać do końca, choć tak niewiele mi brakowało... Very Happy

No i wystawiłabym 1/10. Wszystko przebiegło tak szybko, że na pewno nie miało prawa wywołać jakichkolwiek emocji.
O, doczytałam do końca.
No to tak, po prostu słabo. Ani nie znam postaci, a walka trwa tak szybko, że nawet nie zdaje sobie dobrze sprawy, że trwa. Ot tak napisane ciągiem. Opisów prawie że nie ma. Sama akcja.
Znam Twoje inne teksty, o niebo lepsze, więc rad nie będę pisać Very Happy

Kiedy pisałeś ten tekst?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez yoko dnia Pią 21:37, 04 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz

Kiedy pisałem tekst... Sekundkę...

Ostatnia zmiana 23.10.2009r, ale z tego co pamiętam, to było dużo wcześniej jeszcze w zeszycie, zalegało.

Masz więc odpowiedź, dlaczego jest jak jest:)

Sam jeszcze raz przejrzałem przed chwilą i... no masz rację. Jeden ciąg, całość ma jedną stronę, chociaż teraz nie skończyłbym pewnie przed... piątą? Można było zrobić ładne opisy miejscami, ale nie chciałem już popraiwać. Ot, taki powrót do przeszłości, teraz tylko będę musiał wrzucić coś świerzszego...
Może coś się znajdzie, tylko muszę to przepisać i dokończyć...

No.

Dzięki, że się przemęczyłyście:)

Post został pochwalony 0 razy

Błędy, hm... Tylko takie coś znalazłem:

	Cytat:
	kły trucizną broczące mogły zmieść nieprzezornego młodzika w mgnieniu oka, lecz Herlond i jego czujne oko sokoła czuwały nad bezpieczeństwem kiepa. Lecz teraz Wilkołak, zaślepiony furią agonii nie zważał na nic i pragnął tylko dać upust swojej agresji i rządzy mordu.

Te "lecze" mi się nie podobają Razz

Ogólnie, jako opis walki, nie jest to złe, jednak samotnie, bez opisów i wprowadzenia do akcji, opowiadania dobrego nie stanowi.

Będę łaskawszy i dam 2/10, podchodzące nawet pod trzy.

Ajjj... Powiem to tak - fakt, tekst ciężki do przeczytania, ale już widziałam gorsze. W porównaniu z twoimi nowymi tekstami wypada - przepraszam, ale chcę być szczera - koszmarnie. Ogółem, w porównaniu do wszystkiego co czytałam, to dam 3/10 (zdarza mi się czytać blogi, jak mi się nudzi, a każdy wie, jakie 'opowiadania' tam czasem można znaleźć...).
Czyli 3/10.
Ale mogę Ci za to powiedzieć, że twoje nowsze teksty są o niebo lepsze Smile

Post został pochwalony 0 razy