Autor |
Wiadomość |
Gość
|
|
|
Mimo komentarzy emanujących negatywną energią ze wszystkich stron, postarajmy się dostrzec pozytywy...
Na pierwszy rzut oka widać, że tekst ten nie jest dziełem poważnym i pewnie nie miał być. Miał też wzbudzać obrazę. E tam, we mnie wzbudził tylko chęć wyjedzenia resztek smażonych warzyw z patelni. Porzucając wszystkie poglądy religijne i inne takie rzeczy, można dostrzec tam momenty zabawne - nie żebym wybuchł śmiechem - i gdyby lepiej je opisać, wyszłoby bardzo sympatycznie. Wulgaryzmy jak wulgaryzmy, jedni je trawią, a inni nie. Tutaj, jest ich rzeczywiście zbyt dużo. Jak już nabijamy się z Jezusa i przyjaciół, trochę o realia też wypadałoby zadbać.
Ogólnie to trudno, bym uznał ten tekst za lepszy od innych. Nie byłoby to sprawiedliwe co do ludzi, którzy rzeczywiście nad swoimi opowiadaniami się namęczyli. Pozostaje tylko stwierdzić, że czytadło to było prostackie i chłopskie, ale co z tego? Sztuka jak sztuka, ma wyrażać i charakteryzować autora. Coraz częściej się o tym zapomina, zwłaszcza w wypadku prozy.
No i da się wyłapać jakąś mądrość, choćby z wypowiedzi Jezusa na końcu.
|
|
Pią 23:15, 03 Cze 2011 |
|
|
|
|
Don Self
Geniusz
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
Ja zgodzę się co do tego, że tekst był prostacki i chłopski, bez dwóch zdań. Co do reszty, muszę przyznać, że tego tekstu jeszcze nikt, poza tobą, nie oceniał pozytywnie. To znaczy, nie dostrzegł w nim pozytywów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 9:52, 04 Cze 2011 |
|
|
Gość
|
|
|
Wyrażać i charakteryzować autora? Hah ^^
Jednak, mimo wszystko, autor dziękuje za komentarz.
(nikt tu, Self).
|
|
Sob 9:58, 04 Cze 2011 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|