Forum Napiszemy   Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
"Ze śmiercią jestem po imieniu" cz. 2

 
Odpowiedz do tematu    Forum Napiszemy Strona Główna » Wasza twórczość literacka / Opowiadanie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
"Ze śmiercią jestem po imieniu" cz. 2
Autor Wiadomość
Don Self
Geniusz
Geniusz



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: mężczyzna

Post "Ze śmiercią jestem po imieniu" cz. 2
Witam! Dzisiaj dodaję drugą część mojego nowego opowiadania. Zachęcam do wyrażenia swojej opinii w tym temacie jak również proszę o ocenę pierwszego fragmentu tegoż opowiadania.
Z góry przepraszam za jakiekolwiek błędy w zapisie dialogów i za brak akapitów, który pewnie wystąpi jak tylko opublikuję tekst.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Don Self dnia Śro 19:36, 18 Maj 2011, w całości zmieniany 3 razy
Sob 17:45, 07 Maj 2011 Zobacz profil autora
Gość







Post
Dialogi wciąż źle zapisywane, a podobno poprawiacie wytknięte błędy. A nie widać tego ni w części pierwszej, ni w kolejnej. Ale chyba brak komentarza od Nas jakoś Cię nie zaboli. Choć fakt faktem, chetnie byśmy przeczytali, ale skoro autor Nam to uniemożliwia, to nie zamierzamy płakać.
Sob 19:13, 07 Maj 2011
Don Self
Geniusz
Geniusz



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: mężczyzna

Post
Błędy w pierwszej i drugiej części zostały poprawione. Przynajmniej jeśli chodzi o zapisywanie dialogów.
Teraz proszę o ocenę pracy, jeśli masz czas. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Sob 20:10, 07 Maj 2011 Zobacz profil autora
Gość







Post
Zaiste, cieszymy się. Teraz czasu nie mamy, ale później zedytujemy tą wiadomość i damy Ci znać na PW o tym fakcie.
Sob 20:22, 07 Maj 2011
Don Self
Geniusz
Geniusz



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: mężczyzna

Post
Dziękuję. Zależy mi na ocenie wszystkich, więc oczywiście poczekam na PW.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 20:52, 07 Maj 2011 Zobacz profil autora
yoko
Mentor
Mentor



Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z szarego papieru
Płeć: kobieta

Post
Cytat:
Nawet, jako kaskader rzadko odczuwał coś podobnego.

Wyrzuciłabym ten przecinek.

Cytat:
– Dziękuję – odparł stając w progu.

Przecinek po ,,odparł''.

Cytat:
Ulżyło mu, gdy nie poczuł tego samego, przejmującego smrodu, co na dole.

Teraz mnie poprawcie, jak się mylę, ale wywaliłabym w cholerę ten przecinek po ,,smrodu''.

Cytat:
Nadal milczał rozglądając się wokoło.

Przecinek po ,,milczał''.

Cytat:
David okręcił się wokoło rozglądając po pustych ścianach

Po ,,wokoło'' przecinek.

Cytat:
Nadal milczał rozglądając się wokoło.
David okręcił się wokoło rozglądając

Nie wiem czemu, ale rzuciło mi się w oczy użycie podobnych słów.

Cytat:
– Jest całkiem dobrze. – skłamał, a potem pomyślał sobie, że za sto dolców miesięcznie, opłacało mu się tutaj zatrzymać na kilka nocy.

Bez kropki po ,,dobrze'', no i ten przecinek po ,,miesięcznie'' też mi nie pasuje.

Cytat:
– Tak, chcę – odparł David i ostrożnie, prawie na palcach, – by nie wywołać nieznośnego skrzypienia – podszedł do małego okna. Gdy przez nie wyjrzał, jego oczom ukazał się ogród na tyłach kamienicy. – Mam tylko jedno pytanie. Czy noce są tutaj spokojne? – starzec przechylił głowę w pytającym geście. – No wie pan, czy nikt nie zakłóca ciszy nocnej?

Oho, nagromadzenie ,,-''. Tamto wtrącenie (by nie wywołać...) po prostu oddzieliłabym przecinkami, bo pierwszej chwili myślałam, że to dalsza część dialogu. Starzec z dużej litery.

Cytat:
– W takim razie podpiszmy jakąś umowę – zaproponował David uśmiechając się nieśmiało. Starzec spojrzał na niego z ukosa.

Przecinek po ,,David''.

Cytat:
– Auć! – syknął, a starzec zdawał się tego nie słyszeć

Dziwnie to brzmi, sam pewnie to widzisz.

Cytat:
by zabrać swój kabriolet i walizki, z przyczepy

Bez przecinka.

Cytat:
ale idąc po schodach uświadomił sobie,

Po ,,schodach'' przecinek.

Cytat:
Kiedy chłopak przestał się siłować spostrzegł, że melodia ucichła.

Po ,,siłować''

Cytat:
Tylko, dlaczego do tej pory mi nikt nie otworzył?

Ten przecinek też bym wywaliła.

Cytat:
Wydobył z kieszeni spodni pordzewiały klucz i przekręcił w zamku.

I przekręcił go w zamku?

Zastanawia mnie tylko, dlaczego każdą wypowiedź zakończyłeś jakimś czasownikiem ,,powiedział, rzekł, oznajmił itd.'', jakoś nie podobało mi się, że za każdym razem to występowało, a było niepotrzebne nieraz.
No i tutaj też zdaje się, że wszystko dzieje się tak szybciej, nie czuję żadnego napięcia. Na razie tyle, postaram się jeszcze zobaczyć tamten pierwszy tekst Smile


Post został pochwalony 0 razy
Nie 13:41, 08 Maj 2011 Zobacz profil autora
Lux
Gość






Post
Ok, sprawdzam dalej ;D Bez zbędnych wstępów. Tylko znów przepraszam za ewentualnie powtarzające się uwagi.

Cytat:
W lewej ręce trzymał pordzewiały kluczyk, który wsunął do zamku w drzwiach jednego z pokoi i przekręcił go z głośnym chrzęstem.


A nie do zamka? Sam już nie wiem ;D

Cytat:
Zza otwierających się, skrzypiących drzwi, wyleciał tabun kurzu. Davida zadrapało w gardle, zakasłał jak najciszej potrafił.


Drzwi się powtarzają w sumie. Niedawno były ;D

Cytat:
W końcu to pana, nowe mieszkanie


Niepotrzebny przecinek.

Cytat:
zaproponował starzec, wyciągając starą, pomarszczoną dłoń w stronę otwartych drzwi.


O, dobrze z przecinkami teraz ;D

Cytat:
Nawet, jako kaskader rzadko odczuwał coś podobnego.


Po mojemu bez przecinka.

Cytat:
– Dziękuję – odparł stając w progu.


A tutaj już źle. Przecinek po odparł.

Cytat:
Poszedł dalej, rzucił ukradkowe spojrzenie za siebie, starzec ruszył w ślad za nim.


Zamiast drugiego przecinka dałbym myślnik.

Cytat:
Na środku podłogi leżały dwa świetliste prostokąty.


Nie wiem, czy leżały, to właściwy czasownik.

Cytat:
Podłoga skrzypiała pod jego stopami, gdy tylko spróbował zrobić krok.


Podłoga skrzypiała z każdym jego krokiem, albo podłoga skrzypnęła pod jego stopami, gdy tylko spróbował zrobić krok. Takie moje zdanie.

Cytat:
– Nadal pan chce wynająć to mieszkanie? – zapytał starzec.


To tak: ogólnie często strasznie powtarza się słowo starzec. Przydałby się jakiś synonim, aczkolwiek te powtórzenia nie rzucają się jakoś strasznie w oczy. Jednak raz na jakiś czas inny zwrot byłby lepszy. Właściciel domu na przykład, albo gospodarz. Nie wiem, jakoś tak.

Cytat:
odparł David i ostrożnie, prawie na palcach, – by nie wywołać nieznośnego skrzypienia – podszedł do małego okna.


Oj, pokręciłeś z tymi myślnikami. Ja bym tak zrobił: ,,odparł David i ostrożnie, prawie na palcach, by nie wywołać nieznośnego skrzypienia, podszedł do małego okna.

Po prostu. Nie wiem jednak, czy to dobrze i poprawnie.

Cytat:
– W takim razie podpiszmy jakąś umowę – zaproponował David uśmiechając się nieśmiało.


Przecinek po ,,David".

Cytat:
– Nie ma żadnej umowy – przemówił.


Uuu, może nie przemówił?

Cytat:
Nigdy nie słyszałem o czymś takim – przyznał.


Przemówił, dodał, powiedział, przyznał... bogate słownictwo, ale za dużo tego. Niepotrzebne są te zwroty miejscami.

Cytat:
– Chwilę – rzucił wydobywając zza pazuchy portfel.


Przecinek po rzucił.

Cytat:
– Auć! – syknął, a starzec zdawał się tego nie słyszeć.


Zamiast a lepiej ale. Poza tym to ,,auć!" trochę dziwne ;D

Cytat:
Lewa zaczęła go boleć, z każdą następną chwilą nieco bardziej.


O właśnie! Tak jak pisałem w odpowiedzi na pierwszą część. Zbyt oczywista dziwaczność. Nie jest to normalne, ale tak to wyeksponowałeś w tekście, że burzy nieco całą tajemniczość, która staje się zwyczajnie oczywistością. Teraz nikt się nie zdziwił jeżeli David będzie miał po kilku dniach spuchniętą rękę. Ale jeśli nic byś nie wspomniał, że z każdą chwilą go bardziej bolała, to znacznie więcej tajemnicy byłoby w owej opuchliźnie, która by się za kilka dni pojawiła.
Oczywiście nie wiem, czy się pojawi - to Twój tekst. Tylko taki przykład podałem.

Cytat:
Spojrzał w górę. Staroświecki żyrandol przestał się poruszać.


Bardzo ładnie zakończone.

Cytat:
Nagle zapragnął wejść do dziwnego, zaniedbanego pomieszczenia, które kilka godzin temu widział. Chciał przytulić tę bezbronną laleczkę, która, jak sądził, wzywała go. Była taka samotna.


Eeee, niezbyt opis mi się podoba. Zbyt banalny, nie ma tajemniczości. Przyczyną tego jest też pewnie fakt, że owa lalka była wyeksponowana za bardzo w pierwszej części. Ładniej jak dla mnie byłoby, gdyby w pierwszej pojawiła się tylko przelotem (po prostu stwierdzenie, że była tam lalka - bez jej opisu), a teraz... David wchodzi do tego pokoju i dopiero później czuje to pragnienie. Oczywiście tutaj tylko moje zdanie. Nie jest wcale lepsze, nie znam się na tym aż tak dobrze, jak Ty. Po prostu zwracam uwagę.

Cytat:
Chwycił walizki stojące przy jednej i drugiej nodze i skierował się w prawo.


Oj, a po co to: ,,przy jednej i drugiej nodze"? Powtarza się przez to ,,i" w zdaniu, a zwrot zupełnie zbędny.

Cytat:
W pewnym momencie coś go tknęło, przestał nucić, a mimo to nadal słyszał pozytywkę. Dźwięk niósł się echem po całym korytarzu. David wytężył słuch i obrócił głowę, by odnaleźć jego źródło.


Znowu to samo. W pierwszej części za bardzo wyeksponowałeś tę pozytywkę i teraz nie ma żadnego zaskoczenia, zdziwienia, czy tajemniczość, gdy o niej piszesz.

Cytat:
Stał na wycieraczce w napisem Witaj!.
– Co to tutaj robi?! – zdziwił się. – Chyba lepiej już pójdę – dodał i pospiesznie chwycił stojące niedaleko walizki, po czym ruszył do swojego mieszkania.


A ta wycieraczka nie byłaby akurat niczym dziwnym. Wiem, chodzi o to, że wcześniej jej nie było... ale jakoś tak dziwnie. Nie wiem już co więcej napisać ;D


Ok, to wszystko. Kończę. Teraz mogę nawiązać do pierwszej części. Mówiłem, że tam kruszy się tajemniczość, bo zwracasz uwagę czytelnika na te tajemnicze rzeczy. I tutaj widać tego skutki. Owszem, jest taka niepewność, czuć ten klimat. Ale da się zrobić lepiej - moim zdaniem. Wiesz, wszystko to rady amatora. To tylko moje własne zdanie, żadne prawdy objawione ;D
Nie 12:07, 15 Maj 2011
Don Self
Geniusz
Geniusz



Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: mężczyzna

Post
Dzięki za kolejne uwagi, zaraz będę poprawiał. Muszę się zgodzić, ze trochę zaburzyłem pierwotny zamysł. Znowu powiem, że zwrócę na to uwagę w nowym tekście. Dobrze, że powiedziałeś o swoich odczuciach dotyczących klimatu, to mi było najbardziej potrzebne.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 12:18, 15 Maj 2011 Zobacz profil autora
Lux
Gość






Post
Nie ma sprawy, cała przyjemność po mojej stronie. Miło się czytało, jakby nie patrzeć ;D
Nie 12:29, 15 Maj 2011
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Napiszemy Strona Główna » Wasza twórczość literacka / Opowiadanie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin