Sprawy organizacyjne

Te krzewce mi się podobają, ale moim zdaniem lepsze by były jako szpiedzy. Ot taki krzewik stojący w ogródku u króla i donoszący Żywiołakom, co dzieje się w obozie ludzi.

Niby tak, ale mam trzy powody, dlaczego mi się to nie do końca podoba"
a) Mamy już conajmniej jednego zwiadowcę, może dwóch
b) krzew nie usłyszałby wszystkiego stojąc w ogrodzie, duch może dojść wszędzie
c) przekazywanie informacji byłoby trudne(chodzące krzaki?)

Odpowiadając na pytanie postawione dalej(przez Luxa):
Myślę, żeby zrobić coś takiego:
Podczas powstawania, na samym początku, żywiołaków jest mało, są słabi, ale z czasem, podczas marszu rosną w siłę zbierając kolejnych pomocników(również żywiołaki), można to ładnie opisać np. przechodząc obok jeziora, z wody wyłaniają się kolejne żywiołaki itp.

To tylko propozycja.

Jeszcze do Drei: Wszystko dobrze, mam tylko pytanie - co znaczy "nic przeciwko żywiołakom nie mają". Nikt nie ma, dopóki nie napadają. Może lepiej napisać, że również są tego samego zdania, co żywiołaki.

Post został pochwalony 0 razy

Mam na myśli sam koniec - jak już żywiołaki wygrają, to przecież ludzie którrzy przegrają będą ich nienawidzieć... xD

Post został pochwalony 0 razy

Ludzie, którzy przegrają będą już dawno wąchać kwiatki od spodu, jeżeli dobrze zrozumiałam z przebiegu waszej rozmowy.
Skoro żywiołaki pragnął zniszczyć oba obozy ludzi, to dlaczego mieliby pozostawiać kogoś żywego?
To chcecie zrobić z nich krwiożercze stworzenia czy takie, które chcą podbić tylko obozy?
A podstawowe pytanie: co nimi kieruję?
Są wściekli dlatego, że ludzie niszczą florę dookoła? W takim razie nie przyjęliby bohatera z otwartymi ramionami. Kierowałaby nimi chęć zemsty.

To tylko moje spostrzeżenia. Tak to odczuwam Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ja właśnie tak piszę(w swoim opowiadaniu, ten sam temat), że Żywiołaki są okrutne i rozwalają wszystko.
Wyszedł pomysł z bohaterem ludzkim - OK, tylko motyw musi być inny.

Post został pochwalony 0 razy

Mam jeszcze jedną propozycje:
a) Bohater nie będzie zdrajcą tylko szpiegiem udającym zdrajce( wiem oklepane)
b) żywiołki ognia mogą rzucać ogniste kule albo coś w ten deseń
c)Ludzie nie będą podzieleni na dwa obozy tylko np. ludzie vs orki albo coś pod tym kątem i muszą się zjednoczyć(wiem warcraft 3 ale może da się coś zmienić?)
d)żywiołki prowadzą walkę dywersyjną (np. żywiołki wody atakują znienacka z jeziora i potem się w nim rozpływają przez co walka jest trudna)
e)bohater przynosi raporty jak zabić dane żywiołki
f)żywiołków jest mało zdecydowanie mniej niż ludzi ale są bardzo sprytne i hytre przez co jeszcze trudniej je zabić

Jakaś nie składna ta wypowiedź ale chyba da rade sie skapować o co chodzi.
To tylko luźne propozycje.

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli mogę wyrazić swoją opinię to:

	Cytat:
	a) Bohater nie będzie zdrajcą tylko szpiegiem udającym zdrajce( wiem oklepane)

Nie za bardzo skoro żywiołaki to okrutne bestie. Raczej nie dyskutowałby z człowiekiem xD

	Cytat:
	d)żywiołki prowadzą walkę dywersyjną (np. żywiołki wody atakują znienacka z jeziora i potem się w nim rozpływają przez co walka jest trudna)

To jest jakiś pomysł. Tylko jak ludzie mieliby walczyć z żywiołakami. Trudno ,,cepem" na oślep w wodę (czy ogień) rzucić i w ten sposób wygrać.

	Cytat:
	b) żywiołki ognia mogą rzucać ogniste kule albo coś w ten deseń

Bardziej skłaniałaby się do rozczepiania ciała. Trudno żeby z niczego robiły te swoje kule. Co powiecie na zdolność do autodestrukcji? Wbiegają między ludzi i rozlatują się na mnóstwo kawałków. W mojej wizji są one spragnione zemsty i przede wszystkim chcą zniszczyć ludzi, nie bacząc na straty.

	Cytat:
	c)Ludzie nie będą podzieleni na dwa obozy tylko np. ludzie vs orki albo coś pod tym kątem i muszą się zjednoczyć(wiem warcraft 3 ale może da się coś zmienić?)

Orki, hmmmm. Sama nie wiem.
Z początku myślałam nad tym żeby wpleść romans, niezgodę, przyjaźń (coś w ten deseń). Wszystko z początku miałby się toczyć wokół bitwy ludzi, a ta bitwa z jakiegoś powodu wybuchnąć musi. Nie mogą ot, tak się nienawidzić. Jakiś zamęt na polowaniu, zabójstwo, niezgoda cokolwiek.
Z orkami byłoby proście, bo one z natury mogłyby nie cierpieć ludzi. Ale z drugiej strony orki nie budowałyby obozu tuż obok ludzkiego miejsca zamieszkania, tudzież odwrotnie. Po prostu napadłyby na ludzi i tyle. A ludzie byliby na tyle mądrzy aby nie osiedlać się koło swoich wrogów.
Patrząc od strony orkowych problemów, oni nie mieliby motywacji aby walczyć z żywiołakami. Bo i po co?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez yoko dnia Śro 18:30, 09 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz

ad a)Ok masz racje yoko
ad b) chodziło mi raczej o to że można je zabić tylko kiedy są w postaci żywiołków a nie w postaci np wody czy ognia
ad c)orkowie to był tylko przykład. Może być cokolwiek innego, tylko żeby to nie były dwa obozy ludzi o to mi chodzi. Chyba, że wspierani przez kogoś np ludzie i elfy vs ludzie i krasnoludzi będzie więcej urozmaicenia może będzie ciekawie czekam na wasze przemyślenia na ten temat.

Post został pochwalony 0 razy

D już podawałem jako alternatywę wcześniej, natomiast E)

	Cytat:
	e)bohater przynosi raporty jak zabić dane żywiołki

Mi się bardzo spodobało. To może być niezłe. Może niech on będzie TYLKO szpiegiem?

	Cytat:
	Co powiecie na zdolność do autodestrukcji? Wbiegają między ludzi i rozlatują się na mnóstwo kawałków.

Nieźle. Ja dałem taką zdolność żywiołakom Piorunów, ale ogień też może być.

Co do obozów walczących przed Inwazją:
Można dać jakieś nasze NOWE stworzenia. Mieszanka, czy coś zupełnie nowego, trochę inwencji:D

Post został pochwalony 0 razy

	YoungWriter napisał:
	D już podawałem jako alternatywę wcześniej

Nie zauważyłem.
hmm ale jak tak teraz myślę to bez sensu jeżeli żywiołki walczą dywersyjnie to po co szpieg? Chyba, że maja jakąś bazę

Post został pochwalony 0 razy

To z nowym stworzeniem to niezły pomysł, tylko trzeba będzie pomyśleć. Najpierw może zastanówm się czy to będzie inteligetny stwór czy też takie coś co mówić nie potrafi xD

Post został pochwalony 0 razy

I pytanie boe nie wiem jak rozumieć younga jeden stwór czy raczej nowa rasa?

Post został pochwalony 0 razy

Z tego co zrozumiałam, to nowa rasa.

Post został pochwalony 0 razy

Sam nie wiem, co z tym szpiegiem zrobić. Jeśli byłby wywiadowcą ludzi, to i ludzie musieliby być ,,tymi dobrymi". Chyba że... właśnie można by zrobić tak, że nasz bohater najpierw donosi, a potem staje po stronie Żywiołaków. Tyle, że to bardzo mi przypomina Avatara i od razu pomysł przestaje mi się podobać.
Szczerze mówiąc, ja byłem za pierwszą wersją. Ludzie źli, nasz bohater dobry, przyłącza się do Żywiołakó (również dobrych, bo walczą o swoje ziemie) itp. Ale jak zrobicie inaczej, to też mogę się przystosować.

Ogólnie to w sumie nie mamy nic, bo przecież nawet nie wiemy, kto będzie ,,tym dobrym", a kto ,,tym złym". Najlepiej to najpierw ustalić... albo jeszcze inaczej. Zacznijmy pisać, ale nie ową powieść tylko plan do niej. Stworzymy fabułę, ale mogą wyjść głupoty, więc się później ją nieco przeformuje i powinno być ok.

Ja również byłabym za tym pierwszym pomysłem, bo wszystko inne co wymyślamy to kojarzy mi sie z jakimś filmem, książką lub grą xD

Ps. Lux, nie lubisz avatara? xD Ja też nie za bardzo, pewnie dlatego że większość pomysłów które ja miałam do książki nie wiem czemu znalazły się w avatarze... No i zraziłam się xD

Post został pochwalony 0 razy

Drea gratuluje pomysłowości:) Naprawdę.
Ja avatara lubię i bardzo mi się podoba:)

EDIT
A może zrobić tak że są 4 rodzaje żywiołków i jest ich nieskończenie wiele. Można je zabić ale "w przyrodzie nic nie ginie" więc żeby uporać się z jednym żywiołem trzeba zabić bóstwo? np jakiegoś boga ognia żeby pozbyć się żywiołków ognia itd?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lassiter dnia Śro 20:13, 09 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz