Autor |
Wiadomość |
Drea
Geniusz
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: kobieta
|
|
|
|
Coś nm podupada ten projekt. Sugeruję, że wartoby coś dalej napisać, tylko trzeba ustalić kolejkę. Jeśli nikomu się nie chce, to ja mogę jako pierwsza, byleby tylko komuś się jeszcze chciało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 22:22, 04 Sie 2010 |
|
|
|
|
yoko
Mentor
Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z szarego papieru Płeć: kobieta
|
|
|
|
Mi się zachcę, ale wyjeżdżam w ten piątek, a wracam w poniedziałek, a tam na pewno internetu nie będę miała.
Może lepiej poczekać do końca wakacji?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 22:56, 04 Sie 2010 |
|
|
Graphoman
Minister wielki koronny
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
Na pewno polecam poczekać do jutro, wtedy Lux wróci i coś może ruszy.
Ja cały czas nie wiem jak od soboty z netem będę stał, więc się nie włączam do kolejki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 11:55, 05 Sie 2010 |
|
|
Lux
Gość
|
|
|
Dobra, wróciłem i od razu sam włączam się do kolejki. Nie chodzi o to, że się wciskam, ale chcę coś ruszyć, bo będę miał teraz trochę wolnego.
Czyli na razie jest tak:
1.Lux
2. ...
|
|
Sob 12:05, 07 Sie 2010 |
|
|
Drea
Geniusz
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: kobieta
|
|
|
|
Ja mogę być druga, tylko ostrzegam że napisze coś dopiero ósmego (jutro) bo dziś niedługo wyjeżdżam ze szklarskiej i wracam do domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 16:45, 07 Sie 2010 |
|
|
Lux
Gość
|
|
|
Ok, nie ma problemu. To ja postaram się coś dzisiaj napisać.
|
|
Sob 17:18, 07 Sie 2010 |
|
|
yoko
Mentor
Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z szarego papieru Płeć: kobieta
|
|
|
|
Ruszamy z tym projektem po wakacjach? Bo naprawdę podupadł, a w roku szkolnym może być jeszcze mniej czasu, chociaż może wcale nie.
W każdym razie, pójdzie coś dalej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 23:20, 28 Sie 2010 |
|
|
Don Self
Geniusz
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
Myślę, że pójdzie, ale w roku szkolnym byłoby najlepiej, bo każdego z nas gonią terminy i różne inne zajęcia. Wszyscy mamy swoje projekty do skończenia, albo chociaż zaczęcia przed rokiem szkolnym . Potem się trochę uspokoi pewnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 10:02, 29 Sie 2010 |
|
|
Lux
Gość
|
|
|
Widzę, że chyba tego projektu nie ruszymy. Mi się w głowie jednak zrodził kolejny, choć nie ma gwarancji, że i jego dało radę by ruszyć. Byłby nieco cięży niż fantasy, ale może się uda...
Chodzi mi o opowiadanie (na powieść się nie rozpędzam, bo rok szkolny za pasem) historyczne. Coś w czasach krucjat, tylko nie wiem, podczas której dokładnie. Na pewno nie będzie to pierwsza, ani druga (bo tutaj nie dzieje się nic ciekawego), chyba, że schyłek trzeciej krucjaty (odbicie Jerozolimy przez Saladyna), wtedy może być ciekawie.
Czyli tak: okres zacieśniam od końca II krucjaty (nawet trochę później, czyli rok 1187 [zdobycie Jerozolimy przez Saladyna]) do gdzieś do roku 1250-60. (to już VI krucjata).
Ogólnie widać, że okres dość rozbudowany na opowiadanie. Nie chodzi mi jednak, żeby ów tekst mieścił się w całości w tym okresie. Jeżeli jednak ktoś zechciałby mi pomóc, to wybierzemy jakąś konkretną datę.
Teraz nieco o klimacie owego opowiadania.
Nie chodzi mi tu o wielkie batalie, ale coś bardziej w rodzaju... nie wiem, jak to nazwać. Po prostu tajemniczość, tajne organizacje, wywiady, mroczny klimat i ogólnie takie podchody. Mam nadzieję, że wiadomo, o co chodzi. Jeśli nie- pisać.
Bohaterowie:
Tak, tutaj jest w sumie dowolność, ale ich grono musi być szczupłe, albo w ogóle tylko jednego głównego bohatera. Ja myślałem coś o jakimś zakonniku, czy to będzie joannita, templariusz, czy krzyżak (czy może jakiś mniej sławny zakon) to moim zdaniem bez różnicy. Nie wiem, czy ów rycerz byłby doświadczony, czy jakiś dopiero co pasowany. To do ustalenia.
Dodatkowo można by dodać kogoś z wywiadu pizańskiego/genuańskiego (słynne miasta kupieckie miały spore wpływy w Palestynie).
A właśnie,
Miejsce:
Ja bym polecał Palestynę, ale tutaj można zmieniać.
Ogólnie nie mam jeszcze fabuły, ale to się da obmyślić. Muszę tylko wiedzieć, czy ktoś mnie wesprze.
Wolałbym szczere odpowiedzi, szczególnie tych niezainteresowanych. Po prostu: ,,Nie lubię czegoś takiego i jestem przeciwna/przeciwny." Walcie prosto z mostu, nie obrażę się ;D
|
|
Wto 19:35, 31 Sie 2010 |
|
|
Graphoman
Minister wielki koronny
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
Ja bardzo chętnie, tylko problem z wiedzą pozostaje, bo ja z historii to raczej nie za dobrze... Musiałbym postudiować temat dość dogłębnie, nie wiem jak z czasem będzie...
Ale jeśli mi się uda, albo jeśli będziesz miał jakąś konkretną fabułę, tylko do pociągnięcia, to jestem chętny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 19:45, 31 Sie 2010 |
|
|
Lux
Gość
|
|
|
Ok, czekam jeszcze do jutra, albo nawet do dzisiaj i wymyślę jakąś konkretną fabułę. Już mam zalążek, więc pójdzie. To nie będzie oczywiście nic wielkiego, ani długiego, ale może się uda.
EDIT
Ogólnie ustaliłem już datę. Będzie to rok 1192 i tak jakby głównym wydarzeniem będzie tutaj podpisanie paktu między Saladynem (sułtanem Egiptu), a Ryszardem Lwie Serce (królem Anglii). Niewiele więcej mogę powiedzieć, bo jeszcze nie dopracowałem szczegółów. Wszystko opiera się na tym, żeby nie było zgrzytów czysto historycznych. Czyli po prostu chodzi o to, żeby wszystko było logiczne i jakby rzeczywiste. Bo jeżeli napiszemy o czymś, co w ogóle nie miałoby sensu w ówczesnym świecie (właśnie tego się obawiam i dlatego zbieram sporo informacji) po prostu nie nadawałoby się do czytania.
N razie zostaje to, co napisałem. Fabułę wciąż dopracowuję, ale w zasadzie wszystko już mam. Najgorszy zawsze początek ;D
EDIT 2
Mam już wstępną fabułę. Na razie streszczę wszystko bardzo ogólnie, ale potem wszystko sprostuję i objaśnię. Myślałem, że ktoś się do nas jeszcze przyłączy Young, ale jeśli nie to trudno. Ewentualnie wciąż rekrutacja otwarta, że tak powiem. To ogólny projekt, choć może to wyglądać, jakbym wszystko pod siebie podporządkowywał, za co przepraszam. W każdym razie miałem pisać o fabule, więc skończę lać wodę i przejdę do rzeczy.
FABUŁA:
Datę pisałem już wyżej, ale powtórzę. Mamy rok 1192 (dokładnie się dopracuje, albo zwyczajnie wymyśli). Wciąż trwa III krucjata, jednak uczestniczy w niej już tylko król Ryszard Lwie Serce. Wszystko kręci się wokół paktu pokojowego, jaki ma podpisać właśnie Ryszard z Saladynem (Salah ad din), sułtanem mameluckiego Egiptu i Syrii.
Zaczyna się wszystko spotkaniem pizańskiego kupca z innym kupcem, ale już bardziej wpływowym (z Wenecji). Pizańczyk donosi wieści właśnie o układzie pokojowym. Ogólnie dla kupców to luksus, bo na morzu będą musieli unikać tylko piratów, a nie tak jak wcześniej również floty mameluckiej. Jednak ów bardziej wpływowy kupiec nie zgadza się z tym i zamierza zabić Saladyna podczas spotkania. Wynajmuje w tym celu najemnych wojowników i zabójców (to nie asasyni).
Teraz jednak wracamy do Akki i komandorii zakonu joannitów. Tam dopiero co pasowany rycerz (imię jeszcze wymyślę, ale na pewno będzie z Amsterdamu) dowiaduje się, że ma ruszyć z dwoma innymi szpitalnikami (szpitalnicy, to joannici) na spotkanie z Saladynem, jako delegacja z zakonu. Mają być tam też templariusze, krzyżacy i oczywiście angielscy wojownicy.
Do spotkania dochodzi w jakiejś oazie przygotowanej przez sułtana. Dochodzi tam do starcia owych kupieckich najemników jednak ci zostają z trudem pokonani.
W zasadzie tutaj byłby koniec, warto by tylko dokończyć całość jakąś ładną puentą.
W każdym razie to tyle. Co sądzicie (sądzisz Young)? Nic specjalnego, ale jak się dobrze napisze, to może ciekawie wyjść.
Ostatnio zmieniony przez Lux dnia Śro 18:35, 01 Wrz 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Wto 20:02, 31 Sie 2010 |
|
|
Graphoman
Minister wielki koronny
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
Cóż... wydaje się krótkie, trochę niedokończone. Ten zamach mógłby coś zapoczątkować, możemy tutaj przejść do drugiej części, całkiem oddzielnej, fantastycznej, kiedy to rozzłoszczony Saladyn postanawia wywżeć odwet na Anglikach i ogólnie najeźdźcach, zbiera armię i podbija Europę.
Takie gdybanie, słabe... Nie, zostańmy przy Twoim, bo mnie się podoba. Faktycznie trochę nudą wieje, ale jak by dobrze opisać, to nie ma problemu.
Niby to nudne jako takie nie jest, cała intryga spójna i ciekawa, ale jakoś mało pociągające. Podczas pisania wyjdzie czy to dobry pomysł.
Więc jak? Ja nie wiem jak z czasem będę stał, ale jak na razie mogę pomóc, wolałbym jednak nie zaczynać z tego prostego powodu, że Ty masz tutaj główny zamysł. Możemy to nawet robić mailowo, a później umieścić na stronie, może ktoś by się jeszcze dołączył, to byśmy dalej kombinowali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 20:25, 01 Wrz 2010 |
|
|
Lux
Gość
|
|
|
| | Cóż... wydaje się krótkie, trochę niedokończone. |
Tak, to prawda. W rzeczywistości jednak chyba wyjdzie dość spore. Ogólnie nie będzie to tak pobieżnie, jak ja to opisałem. Na początek te wieści, które przyniesie pizańczyk. Potem przedstawienie głównego bohatera, który tak na prawdę nie dowie się od razu o wyprawie z poselstwem na rokowania. Wszystko się będzie odbywało stopniowo, także całość będzie miała z 15 stron A4. Tak mi się wydaje...
| | kiedy to rozzłoszczony Saladyn postanawia wywżeć odwet na Anglikach i ogólnie najeźdźcach, zbiera armię i podbija Europę. |
Ogólnie takie fantasy też ciekawe, ale tutaj faktycznie pomysł średni, bo Saladyn nigdy nie wyruszyłby na podbój europy. On był dość pokojowo nastawiony i za wszelką cenę chciał właśnie uzyskać ten pokój z frankami (chrześcijanami). Był nie tyle wojownikiem i strategiem, co mędrcem. Z resztą podobnie, jak jego brat Malik al-adil.
| | Niby to nudne jako takie nie jest, cała intryga spójna i ciekawa, ale jakoś mało pociągające. Podczas pisania wyjdzie czy to dobry pomysł. |
To fakt. Ogólnie, jeśli czyta się opis, to nie widać nic ciekawego. Musimy się więc się postarać zrobić tak, żeby było ciekawie. Ogólnie do napisania tego opowiadania pociągnęła mnie powieść, o której Ci wspominałem: ,,Bractwo" Robyn Young. Tam akcji jest nie za wiele, ale są właśnie intrygi i... wspaniałe opisy! Tym ostatnim autorka znacznie nadrabia brak akcji. Chciałem zrobić coś podobnego, ale nie wiem, czy się uda. W każdym razie możemy spróbować. Wszystko zawsze w każdej chwili można porzucić.
| | Więc jak? Ja nie wiem jak z czasem będę stał, ale jak na razie mogę pomóc |
O czas i ja się obawiam. Ale tutaj podkreślam to, co napisałem wyżej. Jeżeli nie będzie szło, albo zwyczajnie odechce nam się pisać zwyczajnie to zostawimy.
| | Więc jak? Ja nie wiem jak z czasem będę stał, ale jak na razie mogę pomóc |
Nie ma sprawy. Ja zacznę, bo wiem, co i jak.
| | Możemy to nawet robić mailowo, a później umieścić na stronie, może ktoś by się jeszcze dołączył, to byśmy dalej kombinowali. |
A to bardzo dobry pomysł. Moim zdaniem tak będzie najlepiej. Także przerzucamy się na maila. Podeślę Ci coś w rodzaju materiałów pomocniczych, czyli coś ogólnie o sytuacji wtedy w Ziemi Świętej.
To na razie tyle. Wchodzę na maila, wysyłam i zabieram się za pisanie kolejnego fragmentu.
|
|
Śro 20:49, 01 Wrz 2010 |
|
|
Graphoman
Minister wielki koronny
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
Jasne, już spoglądam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 21:22, 01 Wrz 2010 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|