Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Jak grzecznie przystało ;) |
|
Hej
Z tej strony Sosueiki. Moje imię brzmi jednak łatwiej i jest zwyczajne, według mnie nie zbyt ładne, ale się do niego przyzwyczaiłam.
Mianowicie jestem Marlena, bądź Lena Czasem poczęstuję Was nadmiarem różnego typu emotikon, ale uwierzcie, zdarza się do tylko wtedy, gdy mam dobry humor. (ostatnio bardzo rzadko). Możecie zapytać skąd wiem o forum... cóż... nic prostszego niż google. Przypadkowo weszłam w ikonkę, która się wyświetliła, a widząc fajnie rozbudowane forum postanowiłam się zarejestrować.
Pochodzę z Mazur. Malownicza miejscowość oddalona około 20 kilometrów od Giżycka. Tu też pokochałam konie i mam nadzieję, że będzie mi dane żyć z nimi nie tylko w mojej wsi. Poza tym uwielbiam pisać opowiadania. Obecnie mam ich bardzo dużo. Z polskiego jestem dobra odkąd pamiętam i może nawet będę kształciła się w kierunku humanistycznym. Interesuję mnie także psychologia i socjologia. Dlaczego? Psychologia jest sama w sobie fascynująca. Odkrywanie tajemnic umysłu ludzkiego i niesienie pomocy potrzebującym. Socjologia natomiast dlatego, że ciekawią mnie stosunki między ludzkie. Oprócz wyżej wymienionych zainteresowań lubię dobrą muzykę, książkę i film. Fascynuje mnie także dajmonizm (więcej info Polskie Dajmoniczne Forum)..
No to by było na tyle. Chętnie odpowiem na każde pytania ;D
|
|
Pią 13:53, 25 Lut 2011 |
|
|
|
|
Gość
|
|
|
No, plusik za psychologię
- Jakiej muzyki słuchasz?
- Jakie książki lubisz?
|
|
Pią 19:17, 25 Lut 2011 |
|
|
Graphoman
Minister wielki koronny
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
No, coś aktualnego, to może nie wyjdę na odgrzebywacza trupów, niezły początek... A patrząc na listę tematów w zakładkach, to na prawdę BAARDZO początek...
Witam, choć nie wiem, czy mi jeszcze wolno, dawno mienia tu nie było...
Pierwsza sprawa, która uderzyła mnie po oczach oślepiając i odrzucając od komputera - piszesz opowiadania... i wiążesz to jakoś z językiem polskim(jako przedmiotem). Dlaczego?
Poza tym dołączam się do pytania "Co czytasz?" i dopowiadam: "Co piszesz?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:16, 25 Lut 2011 |
|
|
Gość
|
|
|
Witaj, witaj. Jak widzisz ja jestem Toni.
| | Pochodzę z Mazur. Malownicza miejscowość oddalona około 20 kilometrów od Giżycka. |
Ja też jestem z Mazur. I ja też pochodzę z malowniczej miejscowości obok Giżycka, tylko, że oddalonej o 60 kilometrów .
Young i Dwuchwast wyczerpali już raczej wszystkie pytania.
Weny życzę!
|
|
Sob 10:16, 26 Lut 2011 |
|
|
yoko
Mentor
Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z szarego papieru Płeć: kobieta
|
|
|
|
W takim razie i ja witam
I także pytam, co czytasz, co piszesz i czego słuchasz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 15:44, 26 Lut 2011 |
|
|
Drea
Geniusz
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: kobieta
|
|
|
|
Ja również witam i do pytań się przyłączam. I do życzeń również.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:53, 26 Lut 2011 |
|
|
Gość
|
|
|
Miło, że mnie tu tak przyjęliście.
Dwuchwast : Obecnie mam fioła na punkcie Bas Tajpana i jego piosenek, aczkolwiek nie tylko tego słucham. Lubię to co mi wpadnie w ucho. Często stare piosenki za czasów moich rodziców.
Co do książek lubię te o tematyce psychologicznej. Wciągające i ciekawie pisane, ale nie pogardzę książkami przygodowymi.
YoungWriter : Dziękuję za pochwałę. Piszę opowiadania i lubię polski jako przedmiot. Lubię kontakt z ludźmi i dzieci. Wręcz uwielbiam dzieci i pracę z nimi. Najczęściej z takimi w wieku 2-9 lat, ale w przyszłości może praca z młodzieżą...
Na pytanie co czytam już odpowiedziałam, więc teraz co piszę.... Najczęściej są to opowiadania psychologiczne i z życia wzięte. Oprócz tego charakterystyki i porównania.
Toni : O, jak miło. Na żadnym forum nie znalazłam osoby z Mazur z okolic Giżycka! 60 kilometrów to coś mi podchodzi pod Mrągowo, Ełk...
No i dziękuję
Yoko : Dziękuję za miłe przywitanie.
Drea : Tobie również dziękuję!
|
|
Sob 21:03, 26 Lut 2011 |
|
|
Graphoman
Minister wielki koronny
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
| | YoungWriter : Dziękuję za pochwałę. Piszę opowiadania i lubię polski jako przedmiot. Lubię kontakt z ludźmi i dzieci. Wręcz uwielbiam dzieci i pracę z nimi. Najczęściej z takimi w wieku 2-9 lat, ale w przyszłości może praca z młodzieżą...
Na pytanie co czytam już odpowiedziałam, więc teraz co piszę.... Najczęściej są to opowiadania psychologiczne i z życia wzięte. Oprócz tego charakterystyki i porównania. |
Excusez moi?
a) Gdzie w moim poście jest pochwała?
b) Rozumiem, że lubisz polski jako przedmiot, nie mam nic przeciwko, choć osobiście go nie znoszę.
Powiedz mi tylko jaki jest związek pomiędzy polskim w szkole, a jakąkolwiek pracą twórczą?!
c) Fajnie, że piszesz dodatkowe informacje o zainteresowaniach. Liczy się wkład własny:)
d) Piszesz opowiadania psychologiczne... Ok, może być fajnie, o ile dobrze Ci to wychodzi. Z życia wzięte - mogą przynudzać, ale też przejrzę.
Charakterystyki, porównania... - powtórzę: "Excusez moi?" Słucham? Po co to piszesz? I charakterystyki, porównania kogo? Dlaczego? Nie pojmuję, więc pytam(nie mam zamiaru jakkolwiek Cię urazić), taki mechanizm...
No, to proszę o odpowiedź na pytanie "b" i "d", bo mnie najbardziej interesują. Jeśli nie chcesz zaśmiecać swojego przywitalnego tematu, odpowiedz mi na PW.
Z góry dzięki
Young
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 22:48, 26 Lut 2011 |
|
|
Gość
|
|
|
Bas Tajpan... Znam kilka jego piosenek. Była taka o Sklepie Szatana
|
|
Sob 22:56, 26 Lut 2011 |
|
|
Gość
|
|
|
Young :
B) Oj, nie wiem dlaczego wiele osób tego nie zauważa. Szkoła do której chodzę ma dobry poziom, a na lekcjach, właśnie polskiego, dużo jest prac twórczych. Zdarza się, że piszę po 2 do 5 prac twórczych w tygodniu na same lekcje.
D) Charakterystyki bohaterów książek i ludzi z mego otoczenia. Porównania również postaci książkowych, ot tak, bo lubię.
Nie martw się, możesz mnie pytać o co chcesz
Dwuchwast : Akurat tej nie słyszałam, ale Kołysanka z jego kolekcji utworów jest świetna. Haile Selsia też jest dobrą nutą, przynajmniej dla mnie.
|
|
Nie 14:40, 27 Lut 2011 |
|
|
Leonidas
Grafoman
Dołączył: 06 Gru 2010
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
| | B) Oj, nie wiem dlaczego wiele osób tego nie zauważa. Szkoła do której chodzę ma dobry poziom, a na lekcjach, właśnie polskiego, dużo jest prac twórczych. Zdarza się, że piszę po 2 do 5 prac twórczych w tygodniu na same lekcje. |
Bo nie każda szkoła jest nastawiona na rozwój ucznia, a każdy przyrównuje do siebie. Dlatego trzeba brać pod uwagę obydwie strony medalu. ;P I to nie jest uwaga skierowana tylko do Ciebie, a ogólnie do problemu. ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 19:48, 27 Lut 2011 |
|
|
Gość
|
|
|
Rozumiem, rozumiem. Aczkolwiek nadal mnie dziwi reakcja ludzi kiedy mówię : Lubię polski jako przedmiot i nie tylko.
|
|
Pon 20:49, 28 Lut 2011 |
|
|
Graphoman
Minister wielki koronny
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
| | Bo nie każda szkoła jest nastawiona na rozwój ucznia, a każdy przyrównuje do siebie. Dlatego trzeba brać pod uwagę obydwie strony medalu. ;P I to nie jest uwaga skierowana tylko do Ciebie, a ogólnie do problemu. ;P |
ŻADNA szkoła nie jest nastawiona na rozwój ucznia. Masz chodzić do szkoły, zdać co trzeba i wyjść z niej conajmniej dwa razy głupszy niż przyszedłeś. Na tym to polega.
| | Rozumiem, rozumiem. Aczkolwiek nadal mnie dziwi reakcja ludzi kiedy mówię : Lubię polski jako przedmiot i nie tylko. |
Mnie też dziwi reakcja ludzi, którzy dziwią się słysząc takie stwierdzenie. Ja osobiście nie lubię polskiego w szkole, ale za to lubię biologię. I czy jest w tym coś dziwnego? Pewnie, dla kogoś, kto biologii nie znosi. Ale czy to znaczy, że może uznać, że ten ktoś jest gorszy? Zdecydowanie nie.
Jestem jednak w stanie zrozumieć każdego kto słyszy jak mówisz, że pisanie "ogólne" i język polski w szkole ma jakiś związek. Każdy, a przynajmniej znaczna większość ludzi znających się na tym trochę zauważy gigantyczną przepaść między tymi dwoma... zajęciamy, chyba najbliższy synonim...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 22:24, 28 Lut 2011 |
|
|
Leonidas
Grafoman
Dołączył: 06 Gru 2010
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
| | ŻADNA szkoła nie jest nastawiona na rozwój ucznia. Masz chodzić do szkoły, zdać co trzeba i wyjść z niej conajmniej dwa razy głupszy niż przyszedłeś. Na tym to polega. |
A zwiedziłeś wszystkie szkoły, jakie istnieją, by tak twierdzić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 23:54, 28 Lut 2011 |
|
|
Graphoman
Minister wielki koronny
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
| | A zwiedziłeś wszystkie szkoły, jakie istnieją, by tak twierdzić? |
Nie, ale mam dane z kilku części Polski, wszędzie niemal identyczne.
Pomyśl trochę - chodzisz do szkoły żeby się uczyć, czy nauczyć i dowiedzieć czegoś ciekawego? Jeśli wybierasz to drugie, to czy nie sądzisz, że klasówki, sprawdziany itp. są bezużyteczne? Po co formalizować i zniewalać coś taki pięknego jak nauka i wiedza?
A sam polski w szkołach - wypracowania pod klucz - gratulacje pomysłu dla wynalazcy. Co to ma na celu? Sprawdzić umiejętność czytania w myślach?!
Szkoła nie ma Cię wyedukować, sprawić, że będziesz mądrzejszy, będziesz wiedzieć więcej(no, to po części, ale za chwilę się rozpiszę). Ma z Ciebie zrobić totalnego głąba, który tylko bezmyślnie kroczy ścieżką wytyczoną przez debili postawionych wyżej od Ciebie.
No bo czego ciekawego się ostatnio nauczyłeś?
Biologia - super. Znam dokładnie budowę morfologiczną i anatomiczną, cykle rozwojowe, funkcję, przodków, sposób rozmnażania i budowę wszystkich organów mszaków, paprotników, skrzypów... Świetnie. Interesuje mnie to, więc OK. Ale weźmy kogoś innego, kto w przyszłości chce być... historykiem na przykład. Po co mu ta wiedza? Będzie narzekał, że podczas bitwy pod Grunwaldem zostało zdeptanych 1432 widłaków, dlatego teraz są na wymarciu? A może dorzuci ciekawostkę, że wyplatano z widłaków piękne wzorki, dlatego teraz są zagrożone?
Zero związku. Masz przyjść do szkoły, wyuczyć się wszystkiego co Ci każą, nie ważne czy to lubisz, czy nie, czy wiążesz z tym przyszłość, czy nie. Po prostu musisz. A kucie się i uczenie bezsensownych rzeczy tylko ogłupia. Ogłupia, bo za dwa, trzy lata nie będziesz pamiętał co to jest widłak, chyba że się tym interesujesz.
Można więc powiedzieć, że wybierając dany kierunek studiów, zaprzepaszczasz terrabajty zdobytej "wiedzy", którą w Ciebie na siłę tłoczono.
Inny przykład - Historia. Mhm. Trzeci raz przerabiam dzieje człowieka od początku do końca. Po co? Ja cały czas niewiele pamiętam, daty, wydarzenia, postaci z racji w miarę dobrej pamięci kojarzę jeszcze ok. miesiąc po sprawdzianie. Gdyby teraz(I kl. LO, jestem zaraz po Rzymie) ktoś zapytał mnie o datę... Śmierci Filipa II nie wiedziałbym co odpowiedzieć. Kojarzę tamtejsze wydarzenia, bo się tym trochę interesowałem, ale ta wiedza i tak przepada, jak dla mnie.
Poza tym, coraz częstszy... "fenomen" ludzi, którzy mając tytuł magistra, inżyniera, a nawet czasem doktora - są po prostu puści, głupi i nic o swoim przedmiocie nie wiedzą. Dlaczego? Jeszcze niedawno inżynier, magister był postrzegany niemal jak szlachcic. I wtedy jeszcze musiał umieć na prawdę dużo, żeby zdobyć tytuł. Teraz niestety każdy może sobie pójść na studia zaoczne, raz na jakiś czas wstąpić na wykład, pościągać na zaliczeniu i wyjść ze szkoły z papierkiem, który dla mnie nie ma żadnej wartości. Tego, czy ktoś może być dla mnie magistrem/inżynierem/czymkolwiek innym, dowodzi jedynie to co dana osoba wie na jakiś temat. A to jest niestety do zmierzenia tylko w 100% subiektywnie.
Szkoła nie ma Cię czegoś nauczyć, powtarzam to po raz kolejny. Ma Ci wpoić bezsensowne i beużyteczne dane, zapchać nimi percepcję tak, żeby móc bardzo łatwo zmienić Cię w bezmyślnego niewolnika służącego państwu, albo chociaż jego interesom.
Ale chciałbym, żebyś udowodnił mi, że jest inaczej. Szczerze chciałbym wierzyć(ale ta wiara powinna być poparta jakimiś dowodami), że szkoła na prawdę nas czegoś uczy i daje coś, poza nic dla mnie nie znaczącym papierkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 7:42, 01 Mar 2011 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|