Autor |
Wiadomość |
Lux
Gość
|
|
|
O, pozamiatane. Tyle było z Twojej wymówki Jagoda ;D Ale masz rację Przemek, chociaż ja już się baaardzo przyzwyczaiłem do komputera.
|
|
Nie 11:14, 14 Lis 2010 |
|
|
|
|
Drea
Geniusz
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: kobieta
|
|
|
|
Ale spójrzcie na to tak: Mogła nawet napisać na papierze, ale nie wstawi, przez mulący komputer... Buahaha. *nie wiedzieć czemu ma ostatnio fazę na tą onomatopeję* I pokonałam was wszystkich ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 11:37, 14 Lis 2010 |
|
|
Gość
|
|
|
Hm, ale skoro daje radę odpalić forum i na nim pisać, to ten komputer aż tak strasznie nie muli, żeby nie dało się na nim nic zrobić. ]:-> A Google Docs to nawet same zapisują co jakiś czas, gdyby komp odmówił w którymś momencie współpracy.
|
|
Nie 11:41, 14 Lis 2010 |
|
|
Lux
Gość
|
|
|
No to chyba koniec z wymówkami ;D Do pracy, do pracy rodacy.
|
|
Nie 11:45, 14 Lis 2010 |
|
|
Drea
Geniusz
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: kobieta
|
|
|
|
Zawsze może zgubić kartkę na której pisała XD Dobrze, dobrze, jak się spakuję to zabieram się za dalszą część Wojowniczki Herbaty... *popija ukochaną herbatkę*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:38, 14 Lis 2010 |
|
|
Jagoda.Pomidora
Zaczątek legendy
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: kobieta
|
|
|
|
Na komputerze czytelniej niż na papierze. Jak się tyle razy zmienia zdanie, co ja to szkoda wszystkich lasów, które by szły na papier dla mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:21, 15 Lis 2010 |
|
|
Drea
Geniusz
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 637
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: kobieta
|
|
|
|
Zawsze można posadzić kilka drzewek, za ten papier co się zużyło... ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:25, 15 Lis 2010 |
|
|
Jagoda.Pomidora
Zaczątek legendy
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: kobieta
|
|
|
|
Kochani!
Mam apel do całego forum, więc, gdzie zrobić to lepiej, niż we własnym temacie. Mam przeogromną prośbę. Macie coś do mnie, to mi powiedzcie. Co was drażni? Że się nie zgadzam? Nie będę za to przepraszać. Chcę, żebyście zwrócili uwagę na to, że ja się NIE KŁÓCĘ. Powiem wam wprost i otwarcie to wszystko, co usłyszałam w moich PW. Nie lubicie mnie. Fajnie, dzięki. Ja was nawet nie znam. To, że mam odmienne zdanie niż szefostwo, nie znaczy, że was nie lubię i chce wam burdel robić. Ja nie mam możliwości was poznać, bo nie bierzecie udziału w dyskusjach. Na prawdę ślepo podpisujecie się pod wszystkim, co mówią modzi? Nie macie od siebie NIC do dodania? Czy ja gryzę, żeby mi nie można było powiedzieć: mam inne zdanie? Ale jestem osobą rozumną i za takie uważam was. A osoba rozumna nie mówi: tak, bo tak-lub- nie, bo nie. Ja każde swoje zdanie argumentuję i popieram przykładami. Czemu wy tego nie robicie?
Jest mi szalenie przykro, że z powodu innego spojrzenia na świat, spotyka mnie chłód z wszej strony. Nie byłam dla was nie uprzejma i nie zamierzam być. Ale nie zamierzam zacząć przytakiwać. Jeśli tak bardzo was to drażni, to urządźcie posiedzenie forumowego sądu i skażcie moje konto na śmierć, tak jak zamordowaliście konto Byliny. Albo dajcie mi się poznać. Poznać wasze zdanie, a nie przekopiowane "z góry".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:30, 29 Lis 2010 |
|
|
Lux
Gość
|
|
|
Ja mam tylko jedną prośbę... ale może zacznę od miłych bardziej rzeczy. Cieszę się, że chcesz to wszystko jakoś poukładać i nie powiem, że się nie da. Naprawdę miło mi i jestem w stanie współpracować. Sama jednak znasz szczegóły, bo pisałem na PW. Odmienne zdanie jak najbardziej możesz mieć, każdy może, ale niech to nie będzie coś w stylu ,,Nie lubię was, to zaprzeczę". Bo nie wiem - może tak nie jest, ale ja odnoszę wrażenie, że jednak jest. Poza tym, nawet jeżeli się nie zgadzasz, to dlaczego zawsze musisz ciągnąć dalej dyskusję? Myśmy często musieli przerywać (szczególnie w przypadku Byliny), bo po prostu nie dało się rozmawiać. Jak się przy swoim uparła, to jak małe dziecko krzyczała, że musi tak być. Powiesz swoje zdanie ok, ale żeby na siłę... dobra, nieważne.
Poza tym - to też pisałem na PW, ale napiszę w temacie, żeby nie było, że nie chcę publicznie się wypowiedzieć - nie podoba mi się to, iż często stosujesz niepotrzebną ironię odnośnie nas, forum i zasad tu panujących. Nawet - jak pisałem - w zwykłym przywitaniu nowego użytkownika. Mogę podać przykład, oczywiście, ale nie o to mi chodzi. Po prostu nie zamierzamy zmieniać systemu i zasad, jeżeli jednej osobie się to nie podoba. Ale to też już było nieraz pisane, więc nie wiem dlaczego muszę powtarzać.
Coś jeszcze? Raczej nie. Chyba napisałem wszystko, co chciałem. Tyle z mojej strony. Jeszcze tylko zauważę, że gdybyś naprawdę była w porządku, to nie byłoby tego problemu, bo u innych nie było. I na pewno nie dlatego, że się z nami zgadzali. Odmiennego zdania też na innych nie wymusisz, choćbyś nie wiem jak chciała.
Dobra, tyle.
|
|
Pon 21:09, 29 Lis 2010 |
|
|
Graphoman
Minister wielki koronny
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
Sądzę podobnie. Problem tkwi w TOBIE, Jagodo, nie w nas. Bo my w zgodzie przez długi czas żyliśmy.
Przyszła Bylina, przyszłaś Ty i zaczęło się coś psuć.
Ale nie wprowadzajmy jakichś rządów jednostki, narzucania zdania, totalitaryzmu.
Możesz mieć swoje zdanie. Nawet bym się z tego ucieszył, bo można pogadać. Ale dwie rzeczy:
1. Nie wykłócaj się o najmniejsze rzeczy, nie próbuj znaleźć najmniejszej luki w każdej wypowiedzi i nie upieraj się przy swoim zdaniu, choćby nie wiem co.
Na prawdę, nie jesteś nieomylna. My też nie jesteśmy. Chodzi teraz o to, żeby nikt nie uniósł się honorem, nie zaczął na siłę upierać się przy swoim zdaniu, bo tak.
Nie na tym polega dyskusja.
2. Odnoś się, proszę, grzeczniej i uprzejmiej do innych.
Zauważyłem, choć nie było to zbyt trudne, że uważasz się za znacznie lepszą od innych, wszystkich wyszydzasz i jesteś zwyczajnie niemiła.
To forum zawsze, a dokładniej - odkąd pamiętam - było urządzone "po domowemu", w miłej, niemal rodzinnej atmosferze. Nie chciałbym tego zmieniać.
W żadną stronę - ani na wielką metropolię, gdzie dwóch użytkowników, jeden piszący opowiadania, drugi wiersze, nawet się nie zna.
Nie chciałbym też, żeby to forum opustoszało i umarło(co działo się za - według Ciebie -cudotwórczą działalnością Byliny. Ludzie mieli dość kłótni, coraz rzadziej przychodzili. Głównie dlatego postanowiliśmy ją - jak to mówisz - zamordować).
Podsumowując:
Zostań, proszę. Byłbym niezmiernie rad z tego faktu, bo masz czasami na prawdę dobre pomysły. Ale nie zaakceptuję grubiańskiego zachowania. Wywyższania się. Wyszydzania innych.
Po prostu nie. To niezgodne z tym forum, ani z moim światopoglądem.
Nie chcę się odgrażać, ale jeśli zwyczajnie nie zamierzasz się zmienić, a raczej oczekujesz, że to my się do Ciebie dostosujemy, to jest to walka z wiatrakami i proszę - oszczędź nam trudu i odejdź sama.
Choć jeszcze raz podkreślam - nie chcę, żebyś odchodziła, bo niektóre rozmowy były na prawdę ciekawe. Szkoda tylko, że często przeradzały się w bezsensowną kłótnie na zasadzie "nie, bo nie. Bo Was nie lubię!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:39, 29 Lis 2010 |
|
|
Jagoda.Pomidora
Zaczątek legendy
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: kobieta
|
|
|
|
Drodzy Modzi!
Znam wasze zdanie. Napisałam, że to apel do całego forum, ale oczywiście, jak zwykle, odzywacie się tylko wy. A ja tak bardzo chciałam usłyszeć inne głosy.
| | Dyskusja (łac. discussio - roztrząsanie) - jeden ze sposobów wymiany poglądów (poparty argumentami) praktykowany przez dwoje lub więcej osób zainteresowanych danym tematem lub zjawiskiem. Dyskusja jest jedną z form zapobiegania konfliktom między ludźmi, nawet gdy w wyniku rozmów nie dochodzi do wypracowania wspólnego stanowiska. | Z Wikipedii.
Śmiem przypuszczać, że moje stanowisko, zawsze popieram argumentami. Zatem, dyskutuję z wami, uwaga, nie, dlatego że jestem lepsza, tylko, dlatego że widzę sprawę inaczej. Ja wygłaszam swoją opinię, a inna osoba swoją. I obie ze stron używają argumentów. Ja podaję argument, wy go obalacie podając własny. Ja go obalam itd. Czyż nie tak to powinno wyglądać? Z mojej strony tak jest. Ironii używam w skrajnych przydatkach, kiedy mam wrażanie, że ja mówię o słoniu, a wy o koniu.
Powiedzcie mi jaki jest sens szukania argumentów na tezę, z którą się nie zgadzam? Nie czepiam się was. To nie moja wina, że widzę świat inaczej i chcę wiedzieć, dlaczego wy widzicie go tak, jak widzicie. Może właśnie się czegoś nauczę? Ale nie przyjmuje waszego zdania jako dogmatów. Nie upieram się przy swoim. Mam umysł otwarty na nową wiedzę. Wy też? Nie jest tak, że jak już coś myślicie, to nastąpi rewolucja, a wy nawet nie posłuchacie? Bo takie odnoszę wrażenie.
Jeszcze jedno. Gdybym naprawdę chciała wam tu Nagasaki urządzić, to bym zaczęła pisać komentarze do prac. Już nie próbuje tykać ani Twojej Young, ani Twojej Lux, bo wiem, że moje zdanie was nie interesuje i będzie, że znów się czepiam. Co NIE znaczy, że w razie gdybym coś zamieściła nie chcę znać waszej opinii.
Jeśli nie macie sobie, drodzy modzi, nic do zarzucenia, to trudno. Widocznie nasze światy są oddalone od siebie w czasoprzestrzeni tak znacznie, że kontakt jest nie możliwy.
Apeluję do reszty użytkowników i głos. I błagam, niech to nie będzie głos: wszystko już zostało powiedziane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 22:56, 29 Lis 2010 |
|
|
Lux
Gość
|
|
|
| | Drodzy Modzi!
Znam wasze zdanie. Napisałam, że to apel do całego forum, ale oczywiście, jak zwykle, odzywacie się tylko wy. A ja tak bardzo chciałam usłyszeć inne głosy. |
To, droga pani, trzeba było zaznaczyć, że nie chcesz czytać ponownie naszych słów, ale innych. Bo znowu robisz problem z tego powodu, iż nie zamieściłaś konkretnego stwierdzenia na początku tego tematu. Bądź tu mądry człowieku i się dogadaj.
|
|
Pon 23:02, 29 Lis 2010 |
|
|
yoko
Mentor
Dołączył: 07 Cze 2010
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z szarego papieru Płeć: kobieta
|
|
|
|
Wedle mnie... Moim zdaniem prawie zawsze czuć w Twoich wypowiedziach, Jagodo, szyderstwo, tudzież ironie. Na początku czytałam Twoje wypowiedzi, nawet zastanawiałam się nad Twoim zadaniem....Ale dyskusja z nie zawsze nieomylnej wikipedii:
| | zapobiegania konfliktom między ludźmi |
Jakoś nie widzę, żeby tak to działało. Kiedy przeczytałam, jak zażarcie broniłaś swojego zdania, jednocześnie używając ironii (którą jednoznacznie odbierałam za Twoje, ,,jestem mądrzejsza''. To stwierdzenie nie wzięło się z niczego... to się po prostu z tego odbiera), zwyczajnie odechciało mi się wtrącać własne zdanie.
| | chciała wam tu Nagasaki urządzić, to bym zaczęła pisać komentarze do prac. Już nie próbuje tykać ani Twojej Young, ani Twojej Lux, bo wiem, że moje zdanie was nie interesuje i będzie, że znów się czepiam. |
Proszę, pisz komentarze. Interesuję mnie Twoje odmienne zdanie (na plus, gdyby nie było przesiąknięte ironią), jeśli chodzi o prace. Każdy człowiek może być czytelnikiem, więc każde zdanie ma swoje znaczenie.
| | Apeluję do reszty użytkowników i głos. I błagam, niech to nie będzie głos: wszystko już zostało powiedziane.
|
Bardzo miły apel.... Kulturalna ,,prośba''...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez yoko dnia Wto 16:37, 30 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 16:36, 30 Lis 2010 |
|
|
Gość
|
|
|
Zgadzam się tutaj z postem Yoko. Oczywiście jak prosisz to mogę i ja powiedzieć co o tym sądzę.
| | I obie ze stron używają argumentów. Ja podaję argument, wy go obalacie podając własny. Ja go obalam itd. Czyż nie tak to powinno wyglądać? |
Owszem, to właśnie tak powinno wyglądać. Jednak to właśnie przez to wynikają niepotrzebne kłótnie, my podajemy argumenty, potem Ty, później znowu my itd., aż padnie coś co nie powinno paść i ... Spójrz jeszcze wtedy z punktu widzenia nowego członka forum. Przychodzi on tu sobie i od razu widzi, że nie potrafimy się ze sobą zgodzić, kłócimy się. I co on wtedy robi?Wiadomo. A może straciliśmy jakąś legendę pisarstwa, może straciliśmy jakiś wielki talent? Faktycznie możemy dyskutować, ale w taki ciepły sposób, jak wielka rodzina pisarzy, jak już pisał Young.
Jagodo! Ja wcale nie chcę żebyś odeszła z forum. Faktycznie były takie momenty, ale naprawdę sądzę, że jesteś porządną użytkowniczką. A co do tekstów, to sprawdzaj! Myślę, że mógłbym się od Ciebie wiele nauczyć ...
|
|
Wto 21:24, 30 Lis 2010 |
|
|
Jagoda.Pomidora
Zaczątek legendy
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: kobieta
|
|
|
|
Nie aż tak wiele, drogi Toni, jak myślisz. Może w dziedzinie chemii, czy biologi, czy odmian ziemniaków owszem. Ale ja się tylko bawię pisarstwem i nie przykładam do niego większego znaczenia. Bylina jest studentką filologii, ale z jej doświadczeń nie chcieliście korzystać.
Nie oszukujmy się. Są kwestie, w których mam zapewne większą wiedzę, niż wy. Głównie dlatego, że miałam więcej czasu na kształtowanie światopoglądu. Dlatego patrzę z innej perspektywy. I dlatego przedstawiam swój punkt widzenia. NIE ZNACZY TO , ŻE MACIE GO PRZYJĄĆ, JAK PRAWDĘ OBJAWIONĄ! Na złośliwości powalam sobie tylko wtedy, kiedy mówię, moim zdaniem, logicznie, a moje słowa są wypaczane, by brzmiały pogardliwie. Bo często tak jest.
Jestem wam obojgu bardzo wdzięczna za otwarcie paszczy, chociaż raz
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jagoda.Pomidora dnia Sob 2:38, 04 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 1:11, 01 Gru 2010 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|