Autor |
Wiadomość |
kristo2yaro
Grafoman

Dołączył: 22 Gru 2010
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mała wieś w woj. lubelskim Płeć: mężczyzna
|
|
Powrót syna (usera) marnotrawnego;) |
|
Czasami człowiek siedzi przed klawiaturą, patrzy w ekran pustym wzrokiem i zastanawia się jakie zdanie ułożyć, aby z sensem przedstawiało przeżywane obecnie emocje (znacie to uczucie?). Tak samo czuję się w tejże chwili rozmyślając, jak mogę się z Wami (po raz kolejny) przywitać.
Co można tak na prawdę napisać po tak długiej nieobecności? Że Was witam i pozdrawiam? No można;) Ale przygotujcie się na dłuższy wywód
Jestem już świeżo upieczonym magistrem inżynierem. I nawet już zdążyłem znaleźć pracę i rzucić ją dla lepszej z dogodniejszymi warunkami, co w dobie takiego bezrobocia jest satysfakcjonujące. Aczkolwiek na tym kończą się moje zawodowe sukcesy, bowiem nie skończyłem tej książki, o której opowiadałem podczas ostatniego powitania. 2 lata temu?
W międzyczasie napisałem 2 książki (120 i 80 stron), które nazwane były moimi pracami inżynierską i magisterską i zostały odłożone po obronie dla potomnych.
W tym miejscu nasuwa mi się jeden wniosek. Jeżeli zaczęliście pisać książkę/opowiadanie/cokolwiek to nie przerywajcie tego dopóki nie postawicie ostatniej kropki. Wiem z autopsji, że przerywanie w trakcie nie służy ani twórcy, ani utworowi. Ja próbując wracać do swojego horroru cały czas bym coś zmieniał i już nie mam tego pomysłu, który tlił się w mojej głowie w momencie rozpoczynania tej książki. Teraz jeżeli będę ją kończył (co mam nadzieję niedługo nastąpi) to prawdopodobnie będę zmieniał diametralnie początki, bo koncept już nie jest taki jaki miał być.
Co tu by jeszcze dodać. Hmm.
Fakt, że piszę to wszystko oznacza, że chciałbym wrócić do Was i jakoś zacząć się ponownie udzielać na łamach tego forum, a to znaczy, że zaczynam kolejny raz swoją przygodę z pisarstwem. Mam nadzieję, że tym razem już na poważnie.
W tym miejscu jeszcze raz Was witam i życząc weny i sukcesów jednocześnie pozdrawiam.
Yaro
P.S. Możecie do mnie mówić Yaro, nie wiem czemu nie zarejestrowałem się tym nickiem
P.S.2 Jak coś sobie jeszcze przypomnę to dopiszę, tymczasem do zobaczenia na forum
P.S.3 Jest ktoś ze starych znajomych, kto mnie zna z tego forum?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 18:18, 10 Gru 2013 |
|
 |
|
 |
Don Self
Geniusz

Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 554
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
Tutaj od dawna nie ma już nikogo, a ostatni post jaki dodałem na tym forum pochodzi pewnie sprzed roku albo wcześniej.
Nie spotkasz tutaj już nikogo ze starych znajomych, poza tymi, którzy od czasu do czasu zaglądają, żeby zobaczyć czy cokolwiek się zmienia, ale nie odpisują na wątki (tak jak ja).
Pozdrawiam,
Don Self.
P.S.
Forum istnieje prawdopodobnie tylko dlatego, że osoby, które mogłyby je o skasować nie wchodzą tutaj w ogóle.
Tak zakończyła się 5-letnia historia tego miejsca. 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:29, 23 Sty 2014 |
|
 |
Graphoman
Minister wielki koronny
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
a) Nie do końca prawidłowe ostatnie stwierdzenie - osoby mogące usunąć forum czasem wchodzą (ja, znaczy się , ale nie widzę sensu w robieniu tego. A nuż się coś zdarzy, nic mnie to nie kosztuje.
b) Witaj, yaro, zaczęliśmy korespondencję na mailu, bez odpowiedzi z Twojej strony.
Niestety na forum sobie nie pobędziesz. Znaczy być możesz, nie zabraniam, ale nikt inny tutaj nie wchodzi.
Powodzenia z pisaniem. I mała adnotacja - 80 stron to nie książka, tak po prawdzie mówiąc. Szczególnie jeśli mówimy o znormalizowanym maszynopisie.
Może i prawda z odstawianiem tekstów na jakiś czas. Mnie też to często nie służy, ale i są tego plusy - takie zmarnowane opowiadania odkładam do osobnego folderu. Czasem człeka nachodzi chęć na odkurzenie starych pomysłów, kiedy akurat nowe nie przychodzą i wtedy takie na wpół zrobione teksty są jak znalazł.
c) Prawda. Czasem zjawiają się nowicjusze, którym zazwyczaj proponuję pomoc za pomocą e-maila. Jeden na jakichś... czterech odpisał. Skończyliśmy współpracę po dwóch mailach, bo "nie o to mu chodziło, on chciał tylko tak spróbować", a ja - tradycyjnie - beształem za każdy najmniejszy przecinek
Jest jednak jeszcze jedna osoba, którą tak zwerbowałem, która jakoś sobie radzi, pisze raz na jakiś czas z tekstami i klepie aż miło. Więc pewnie będę kontynuował ten bezbożny proceder
Najważniejsze to pisać. Forum nijak nam nie pomoże, bo służy wielu tylko do pogawędek, a korektę i tak w zasadzie wygodniej zrobić prywatnie. Między innymi dlatego się zmyłem, chociaż okres opuszczania forum był znacznie bardziej burzliwy.
Było - minęło. Ważne, że wciąż piszemy.
Kropka.
Graphoman
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 22:14, 26 Sty 2014 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|