Dziwne

Czasami budzę się w środku nocy z głową w poduszce tak że ledwo oddycham.Staram się poruszyć głową żeby odsunąć głowę od poduszki żeby normalnie oddychać,ale nie mogę...co to jest??? I co wtedy robić???

Post został pochwalony 0 razy

/nima/

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lestat_de_Lincourt dnia Pon 2:13, 08 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz

Ciekawa sprawa, ale ja nigdy czegoś takiego nie miałem, więc za bardzo pomóc nie mogę.

Ja się interesuję medycyną, więc piszę:

Lestat_de_Lincourt już przybliżył problem, ale ja kiedyś interesowałem się LD(świadomy sen), więc trochę na ten temat wiem.
To co się z Tobą dzieje to zawieszenie między snem a jawą. Masz pełną świadomość, ale Twój mózg cały czas blokuje wszelkie sygnały(zaburzenie tego stanu to na przykład lunatyzm). Można albo spróbować zasnąć, albo się poruszyć. Druga opcja jest trudniejsza, bo bodziec musi być silny.

Nic złego się z Tobą nie dzieje, niektórzy mają predyspozycje do LD, więc jeśli Cię to interesuje, to poczytaj trochę - jesteś w połowie drogi do sukcesu.
Jeśli jednak obawiasz się, że może to niekorzystnie wpływać na Twoje zdrowie - idź do lekarza.

Post został pochwalony 0 razy

YW też się interesowałem LD i to całkiem niedawno fajne to jest powiem szczerze i pozwala mieć spokojny sen i żadnych koszmarów sennych:).

PS o matko ile razy powtórzone"i" w jednym zdaniu. Przepraszam

Post został pochwalony 0 razy

Udało Ci się w końcu?
Po jakim czasie?
Ja pierwszy LD miałem po 1,5 tyg, bo wcześniej w ogóle nie pamiętałem snów, więc i nad tym musiałem popracować.
To się przydaje też do szukania nowych pomysłów i znajdowania rozwiązań fabularnych.
Ja w ten sposób ruszyłem Świat Iluzji, bo się zaciąłem:)

Post został pochwalony 0 razy

Oooo o tym nie pomyślałem żeby brać pomysł ze snu...
Mi się nie udało doszedłem tylko do tego że pamiętałem sny (przez 10 sekund po przebudzeniu) i nawet nie zdążyłem zapisać co mi się śniło ale muszę znowu próbować

Post został pochwalony 0 razy

Pamiętanie snów było najtrudniejsze, ale dasz radę.
Załóż pamiętnik, zeszyt, pomaga.
I nie staraj sobie przypomnieć całego snu, tylko powoli, kawałkami.

A LD w pisaniu jest o tyle fajne, że możesz się znaleźć w centrum akcji Twojego opowiadania, powieści, pomysłu.
A później w każdej chwili zatrzymać i do tego coś pozmieniać.

Jeśli jednak szukasz jakiegoś nowego pomysłu - spróbuj wizualizacji domu, przejście do innego pokoju i czytanie jakiejś książki, najlepiej okładki(streszczenie z tyłu), albo czegoś w stylu opracowania.
U mnie nie zadziałało(znaczy zadziałało, ale mi się nie spodobał pomysł), kiedyś może znów spróbuję.

Post został pochwalony 0 razy

/nima/

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lestat_de_Lincourt dnia Pon 2:13, 08 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz

Co te jest to LD, bo mi się nie chce na necie szukać?

LD to po polsku świadomy (po angielsku nie wiem) sen, w którym możesz robić co ci się żywnie podoba, możesz być nawet kobietą/mężczyzna (niepotrzebne skreślić). Możesz latać, kochać się z kim chcesz, to sen nad którym masz pełną kontrole, a jedyne ograniczenie to twoja własna wyobraźnia:)

Post został pochwalony 0 razy

Na co to komu? ;D

Możesz robić wszystko to czego nie możesz w prawdziwym życiu:). Chociaż muszę przyznać ,że od samego początku jedna rzecz mnie ciekawiła. Przecież to może być uzależniające.

Post został pochwalony 0 razy

/nima/

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lestat_de_Lincourt dnia Pon 2:13, 08 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz

Eeee tam, ja normalnie na życie nie narzekam, mam co chcę, więc mi takowe sny do niczego nie są potrzebne. A uzależniające owszem być może. Bo skoro we śnie możesz być kim chcesz, po co komu zwyczajne, zazwyczaj gówniane życie?