[LOOK IT] Nekuś (Drea) wróć do mnie ><

Ohayo !

Sorry że robię takiego spama , sam nie lubię tego typu rzeczy ale zaczynam rozumieć takich ludzi ;/
Ale do sedna!

Dobra zachowywałem się jak cholernie zazdrosny o wszystko idiota,palant,głupi rusek... Nie wiem jak bardziej po sobie pojechać -_-
Aniu , Słoneczko moje :< Kochałem cię , Kocham cię i będę cię kochać czy chcesz czy nie !
Proszę cię , wróć do swojego narkotyka :<
Co tu jeszcze pisać... pisze to pod wpływem tego że po 4 dnia siada mi psychika i nic nie jem tylko pije nasz ulubiony soczek - żurawinowy ;( ma taki sam kolor jak twoje włosy , wiesz? Albo bynajmniej bardzo podobny. Mam dość siedzenia i załamywania się nad sobą! Musze się wziąść się w garść , no nie ?
Aniu Jeszcze raz cię proszę WRÓĆ DO MNIE serce mi się kraja :< Bez ciebie czuję się jak książka bez autora , piosenka bez tła muzycznego ... Jak windows bez błędów! Czy teżJak Tytoń bez cocainy :<
Pisze i piszę od 5 minut...
Aniu proszę cię jeszcze raz ! Wybacz mi i odpisz w tym temacie

Nie jestem "Aniu", ale facet, ogarnij się.
Bez przesady, kobieta potrafi zranić, ale musisz sobie jakoś z tym poradzić. Jak na "realu" Twoich próśb nie posłuchała, to po tym jak rozgłosisz to na całym forum na 99% pogorszysz tylko swoją sytuację...
Ale mimo wszystko życzę powodzenia. W odzyskiwaniu "Aniu", albo w wychodzeniu z tego w co wpadłeś. Nie martw się, na 100 facetów przypada 106 kobiet, ludzi w Polsce jest 38,1 mln, kogoś jeszcze znajdziesz i wierz mi - chociażby to była najlepsza kobieta pod słońcem, z czasem przejdzie.
Wiem z doświadczenia, po miesiącu będziesz się z siebie śmiał.

Post został pochwalony 0 razy

Yyyy... nieco mnie zaskoczył wątek tego tematu, ale coś by trzeba powiedzieć. Nie mogę Ci nic doradzić, bo się nie za bardzo na tym znam. Nie zapominaj, że masz przed sobą masę dróg w życiu i może w przyszłości masz... że tak powiem coś innego do zrobienia. Może świat uratujesz, cholera wie. Tutaj się życie nie kończy, więc się trzymać musisz.
Umysł spróbuj jakoś oczyścić, to i wtedy wszystko zrozumiesz, od razu się jasne zrobi.
I masz rację musisz się wziąć w garść, ale powoli, rozpacz to też część ludzkiej osobowości. Jeżeli jej się pozbędziesz, staniesz się człowiekiem bez rozpaczy, czyli już stracisz nieco z człowieczeństwa. To, co się dzieje trzeba przeżyć, a nie się tego pozbyć.

Powodzenia więc życzę i szczęścia... nie radości w życiu. Masz jeszcze wiele do zrobienia, nie próbuj o tym zapominać!

Chodzi o to żeby sobie raczyła przeczytać -_- Bo na gg to nie ma odpowiedzi xD

Aha... W tę stronę...

Post został pochwalony 0 razy

Godzenie sie przez internet to nie najlepszy pomysł wiem coś o tym:)

Post został pochwalony 0 razy

Popieram Cię Lassiter, ale zasadniczo nie moja to rzecz...

Po tym jak mnie rzuciła powiedziała że nie spojrzy mi w oczy ;p
To szukam metody bez patrzenia mi w oczy

OMG... Ludzie, opanujcie się i nie szukajcie kruczków w tym co ktoś powiedział. Chyba wiadomo o co chodziło...
Jeśli jesteś aż tak... nie powiem tego słowa, to nie dziwię się, że Cię rzuciła.
Ale nie moja sprawa, rozwiążcie to między sobą.

Post został pochwalony 0 razy

Tak, oczywiście, że między sobą.

I drogi Tytoniu przede wszystkim radzę nie na forum publicznym. Nie wiadomo, kto będzie to czytał. Może się okaże, że ktoś, kto Cię zna i nie za bardzo lubi. Przedstawiłem tu najgorszą z możliwości, ale zawsze trzeba widzieć zarówno dobre, jak i złe strony każdej czynności jaką wykonamy.

Tak, czy inaczej powodzenia życzę. Mam nadzieję, że wam się wszystko poukłada.

No i moje szczęście też pier***** jako życiowy pesymista nie poradzę sobie z tym zbyt szybko:) ale nie martwcie się nie będę was zasmucał moją tragedią "wole cierpieć samotnie". I nie poddam się jadę jutro walczyć i wrócę (z tarcza lub na tarczy).

@EDIT

Na tarczy;/

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lassiter dnia Pon 12:58, 02 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy

	Kod:
	Proszę cię , wróć do swojego narkotyka :<

W mojej ocenie to dobrze, że odeszła od "narkotyka".

	Cytat:
	Albo bynajmniej bardzo podobny.

Ja wiem, że na tym forum panuje taka zasada, że postów nie poprawiamy, ale to razi moje oczy! "PRZYNAJMNIEJ" ! Litości dziecino. Nie znasz znaczenia słowa to go nie używaj!

A co do kobiet i dziewczyny... Jak mówi "nie", a ty ją zasypujesz wiadomościami i śledzisz po forach, to bym się mocno zdziwiła, jakby w tym temacie odpowiedziała ci: Tak, kochanie bądźmy razem. Trochę intymności!

Post został pochwalony 0 razy