Autor |
Wiadomość |
BOCIAN
Nowicjusz
Dołączył: 08 Lip 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: mężczyzna
|
|
Pytanko mam :) |
|
Takie małe pytanie do was. Jak się czujecie gdy piszecie ? Bo mnie w tedy nachodzi takie coś< że jak pisze to nie mogę dogonić moich myśli. Pędzą jak szalone. A za nimi długopis próbujący przelać wszystko na papier. Jak pisze muszę usiąść i napisać wszystko co chcę. Jak dla mnie moment kiedy przychodzi wena jest niezwykły. Tras kiedy nasza wyobraźnia pracuje na najwyższych obrotach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 13:05, 08 Lip 2012 |
|
|
|
|
Graphoman
Minister wielki koronny
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
Pisanie odręcznie jest wolniejsze, niż pisanie na komputerze - polecam się przerzucić.
Jak dla mnie wena jako taka nie istnieje. Zgadza się, czasem idzie normalnym tempem, czasem nie jestem w stanie się skupić i nic zrobić, a czasem czuję się tak, jakby ktoś mi do ucha szeptał, a ja tylko to spisywał.
Mimo wszystko wyrabiam w sobie regularność i piszę najczęściej jak się da, nie czekam na wenę. Bo z takim podejściem bym tworzył może raz na tydzień.
Początkujący mają taki syndrom - piszą jak szaleni. Pamiętam mój pierwszy projekt pisarski, pierwszą powieść, którą skończyłem w jakiś... miesiąc? Może mniej. Szło jak burza.
Ale to z czasem zaniknie, trzeba się nauczyć pisać ciągle, nie zawsze pod wpływem tego uczucia.
Może właśnie dojrzeć do poważnego pisania? Może o to chodzi?
Jak mi nie idzie, nie jestem w stanie się skoncentrować, to idę na spacer. W ciszy, w jakimś lasku, czy coś, najpierw pozwalam się wybiegać moim myślom - nijak ich nie kontroluję, myślę o czym chcę, a później coraz bardziej zdecydowanie nakierowuję swoją świadomość na tematy, które mnie interesują. Fabułę opowiadań itp.
Gdy wracam do domu po jakich 30 min. wszystko mam zazwyczaj poukładane w głowie i mogę siadać do pisania. Zazwyczaj wtedy idzie bardzo dobrze.
Ciesz się więc takim stanem, ale i gotuj na moment, gdy może tego zabraknąć. Trzeba pisać mimo wszystko, jeśli chce się dotrzeć do jakiegokolwiek poziomu.
Graphoman
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 13:25, 08 Lip 2012 |
|
|
BOCIAN
Nowicjusz
Dołączył: 08 Lip 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
| | Pisanie odręcznie jest wolniejsze, niż pisanie na komputerze - polecam się przerzucić. |
Właśnie ja nie lubię pisać na komputerze. Wole w zeszycie albo kartkach. Wiem może i to wolniejsze ale ja jak pisze na papierze czuje, że coś co było we mnie znajduje się teraz na kartce. Może tu chodzi o fizyczny kontakt tzn. bardzo bliski przy pisaniu na papierze? Nie wiem po prostu wole pisać odręcznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 13:41, 08 Lip 2012 |
|
|
Graphoman
Minister wielki koronny
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
Jak wolisz, ale później będziesz musiał wszystko przepisywać, a i sam tekst będzie powstawał wolniej.
Mimo wszystko bym polecał powoli przestawiać się na komputer
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 14:39, 08 Lip 2012 |
|
|
Lux
Gość
|
|
|
| | Bo mnie w tedy nachodzi takie coś< że jak pisze to nie mogę dogonić moich myśli. |
To się ciesz, opanuj trochę i masz solidny atut.
| | Jak dla mnie moment kiedy przychodzi wena jest niezwykły. Tras kiedy nasza wyobraźnia pracuje na najwyższych obrotach Very Happy |
Zawodowo to się tak nie pisze. Cóż, nie jest to ani ciekawe, ani skuteczne - mówię szczerze. Jednakże na początku tak się właśnie pisze. Później jest to zwyczajnie... praca? Chyba tak. Siadasz, wymyślasz i piszesz. Mnie też to cieszy. Siadam, piszę i z reguły jestem zadowolony. Ale żeby to był taki wybuch i jakaś ekstaza wyjątkowa to nie powiem ;D
| |
Pisanie odręcznie jest wolniejsze, niż pisanie na komputerze - polecam się przerzucić.
|
Ja też ;D
| | Mimo wszystko wyrabiam w sobie regularność i piszę najczęściej jak się da, nie czekam na wenę. Bo z takim podejściem bym tworzył może raz na tydzień. |
To samo...
Tak to jest. Początkujący mają wenę, czyli napływ jakiejś siły pisarskiej, ale w rzeczywistości to po prostu to takie początkowe zafascynowanie. Później pisze się inaczej, co nie znaczy, że mniej przyjemnie.
|
|
Nie 15:11, 08 Lip 2012 |
|
|
BOCIAN
Nowicjusz
Dołączył: 08 Lip 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
Wiem jestem początkującym. Te odczucia które opisałem napewno się zmienią, bo długa droga jest do przebycia. Możliwe że będzie podobnie jak u was albo troche inaczej. Jednak każdy widzi na swój sposób.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 15:48, 08 Lip 2012 |
|
|
Graphoman
Minister wielki koronny
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 1888
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź Płeć: mężczyzna
|
|
|
|
Zdecydowanie. Ale jako Lux powiedział - ta ekstaza wygaśnie i będzie trzeba wyrobić w sobie na tyle silną wolę, by codziennie chociaż na stronę zasiąść.
W dodatku nie pisze się raczej "na żywioł", porządne obmyślenie i kilkukrotne przewałkowanie fabuły to podstawa.
Początkujący - w tym i ja kiedyś - piszą bez przemyślenia. Jest pierwsze zdanie, to się zrobi i drugie i trzecie... Później wychodzą kwiatki okrutnych heoric'ów i bezsensownych opowiadań
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 15:56, 08 Lip 2012 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|