Zlot Arda 2010

Chyba 12 godzin, SC na pewno krócej, jeśli będzie nas mniej.
Ale pewności nie mam.

A w ćwiczeniach powodzenia. Możesz walczyć z wyimaginowanym przeciwnikiem i uczyć się jak parować ataki, jak atakować, gdzie są luki itp., albo walić w coś, co kształtem przypomina człowieka, też jakieś ćwiczenie...

Post został pochwalony 0 razy

Fakt, chociaż niewiele to pomoże, ale... mam pomysł! Przywiążę siostrę do drzewa i już będzie coś przypominającego nieco człowieka. To dobra metoda ;D

... pozwól, że nie skomentuję...
Szkoda drzewa... Smile

Post został pochwalony 0 razy

Pewnie, że szkoda, ale czasami trzeba coś poświęcić.

No ja się muszę w ogóle zapisać na Ardę, bo jeszcze tego nie zrobiłem. Ale zapisy przedłużone, więc z tym nie będzie problemu.
W dodatku muszę elfickie imię jakieś wymyślić. W sumie wśród ludzi i tak będę Lux, ale u elfów muszę mieć coś elfickiego.

A ty masz już jakieś imię?

Nie, nigdy się nie zastanawiałem.
Myślę, że coś krótkiego i warkliwego.
Taki Gorg, czy coś...

Post został pochwalony 0 razy

To ja bym dodał jeszcze h i wyjdzie Ghorg. Wtedy to w ogóle gardłowe brzmienie będzie miało.

Nieźle. Będę musiał jeszcze pomyśleć, ale baza niezła.

A u Ciebie? Proponuję coś oczywistego - delikatne i śpiewne.
Dużo "l", przeplatane samogłoskami:)

Post został pochwalony 0 razy

Ja już mniej więcej coś mam. Przeszukałem słownik elficki (quenya) i jakieś ładniejsze słowa brałem. Wyjdzie jakieś imię, a przydomek (to takie jakby nazwisko), zrobię tak, żeby nieco moją historię opisywało. Ale jeszcze się zobaczy. Dla ludzi i tak będę Lux.

Ty Światły Szlachcicu:)

Ja zrobiłem(znaczy kończę) hełm garnczkowy.
Muszę go jeszcze trochę zmniejszyć, bo jest zbyt duży, ale to jeszcze trochę, bo nie mam taśmy... Wygląda dość podobnie do tego:
[link widoczny dla zalogowanych]
Tylko nie ma krzyża. Gdybym dał drugą warstwę karimaty byłoby za dużo, a gdy piłowałem na pół wyszło strasznie nierówno i musiałem zaniechać tych prób.
Ale było zadziwiająco łatwo.

Nawet można w tym wytrzymać. Otworów jest dość sporo i pod warunkiem że się za dużo nie mówi, a oddycha nosem, to można tam przesiedzieć dość spory kawał czasu. Trochę tylko śmierdzi karimatą, ale to norma.

Jak pozmniejszam i pozawijam w taśmę to zrobię zdjęcie, bo wygląda nieźle.

Post został pochwalony 0 razy

To może i ja coś takiego stworze. Sam nie wiem, miałem robić z blachy, ale zupełnie nie wiem, jak się do tego zabrać. Może spróbuję z karimaty, a jeśli wyjdzie dobrze, to zacznę bawić się z blachą.

Ja za blachę się nawet nie biorę. Do tego potrzeba by całego warsztatu płatnerskiego, chyba że by wziąć pod uwagę folię aluminiową Very Happy

Ale jak Ci się uda, to gratulacje.

Post został pochwalony 0 razy

Postaram się coś zrobić, ale na razie nie ma co za bardzo w przyszłość wybiegać. Jeszcze pianki mam do zrobienia. Tyle, że pisanie ostatnio dobrze idzie, więc na razie też się nie zabieram. Najpierw zamówię pas i karwasze (może jeszcze tunikę, ale to można zaimprowizować, więc niekoniecznie).

EDIT

Dzisiaj zamawiam karwasze, pas i tunikę. Sporo kasy pójdzie na to, ale już postanowiłem, że łuku nie kupuję, więc trochę wydam. W sumie wyjdzie 435 zł, ale to już będzie wszytko. Teraz tylko załatwię buty, spodnie, pelerynę i pianki (może jeszcze ten hełm) i będzie cały ekwipunek.

Ostatnio zmieniony przez Lux dnia Czw 9:39, 08 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz

Sporo...
A wydaje się tak mało, nie? Niby tylko tunika, pas i karwasze.

Buty polecam glany - nawet poza ARDĄ pochodzisz i to dłuuugo.
Spodnie - sam mam takie luźne, trochę kupieckie, ale da się obejść.
peleryna jak peleryna, kawałek materiału ze sznurkiem na szyi:)

Pianka - pisaliśmy i to sporo.

Hełm - ja zrobiłem piankowy. Może nie jest za piękny, ale też nie straszy.
Blaszany wyjdzie Cię dość drogo jak sądzę, a za swój zapłaciłem...
7+5+5=17PLN i pół godziny roboty:)

Myślę czy by się nie przepisać gdzieś indziej na ardzie, bo strój trochę nieodpowiedni.
Miał być czysto czarny, a jest zbyt jasny mi się wydaje...
Nie wiem, zobaczy się jeszcze, to można nawet w dzień zlotu zmienić.

Post został pochwalony 0 razy

Przepisać? Ale gdzie?

Swoją drogą sporo za wszystko, ale już na samym początku postanowiłem, że trochę wydam na kilka rzeczy, żeby było w miarę ładnie. Może się w przyszłości będzie jeździło na inne zloty to się przyda.

Nad hełmem wciąż tylko dumam, bo na razie mam wenę, więc zajmuję się pisaniem.

Co do butów... glanów raczej nie wezmę, bo zwyczajnie ich nie lubię. Jak dla mnie są mało poręczne (o ile można powiedzieć ,,poręczna" o butach ;D). Już wolę jakieś adidasy, ale przerobię na bardziej klimatyczne. Chciałem załatwić jakieś całkiem klimatyczne buciki z cholewami, ale w końcu pewnie nic z tego nie wyjdzie, bo szkoda mi kasy. W dodatku musiałbym w internecie zamawiać, a z butami to trochę strach, bo nawet jak się rozmiar dobry trafi, to mogą źle leżeć.

Jasne, butów przez neta to jakoś dziwnie kupować.

Ja na tą ARDĘ się nie przygotowuję jeszcze tak bardzo świetnie, bardziej prowizorycznie.
Na kolejne, jak już będę pewien, że mnie to interesuję i chcę jeździć, to się porządnie wyprawię.

Strój to myślę że babci znów zlecę, tylko za materiał zapłacę, bo drogi jest strasznie, ale biorąc pod uwagę krawców, to i tak tanio.
Moja babcia ma do tego rękę, bo wygląda świetnie, tylko materiał słaby i nieklimatyczny(znaczy nie jakiś świecący, czy coś, ale nie powiem że mi się strasznie podoba).

A takie dodatkowe bajery to będę dokupował z czasem.

Ale widzę, że Ty to profeska:) Od początku się wciągasz na 100%, ja wolę popróbować, bo nie wiem na pewno czy to coś dla mnie.

Post został pochwalony 0 razy