Autor |
Wiadomość |
Valkiria
Gość
|
List do Herr H. |
|
Bez dłuższych wstępów, coś wierszopodobnego, czyli "List do Herr H."
Dzień dobry mein Fuhrer.
Piękny dzień nieprawdaż?
Słoneczko dziś świeci,
od rana.
Świty są takie piękne.
Dziękuję, że dałeś mi szanse je zobaczyć.
Jak u mnie?
Wspaniale.
Spełniły się moje marzenia
o wakacjach za granicą.
Jedzenie tu jest dość dobre.
Choć dominuje monotonia posiłków.
W wolnych chwilach pracuję na rzecz III Rzeszy.
Pomagam przy budowie nowego świata.
Jedyne co mnie martwi to smutek,
Gości na mojej twarzy niezmiennie,
od kilku tygodni.
I nie rozumiem dlaczego.
Trochę boli mnie też ręka.
Ale numer czyni mnie jedyną w swoim rodzaju.
Mamusia pojechała gdzie indziej.
Nie widziałam jej od dwóch miesięcy.
Mam nadzieję, że jest szczęśliwa,
Jak ja.
Dostałam też list od cioci z Berlina.
Pisze, że tęskni.
Na końcu także cię pozdrawia.
"Heil Hitler"
To brzmi tak pięknie, bogato.
Chciałam ci wysłać kartkę.
Nie znalazłam tu żadnego pióra.
Ale żyd Maciej pożyczył mi kawałek węgla.
Nie za dobrze umiem jeszcze pisać.
Wiec nie wiem, czy przypadkiem,
Nie napisałam źle adresata na kopercie.
Mieszkam w Auschwitz?
Czy Birkenau?
I co to za różnica?
Muszę już kończyć mein Fuhrer.
Ale się jeszcze zobaczymy
Na pewno.
Może do mnie przyjedziesz
(jak pan Himmler)
albo ja odwiedzę cię w Berlinie.
Całe życie przed nami.
Twoja Irina
PS. Czy to źle,
Że jestem podczłowiekiem?
|
|
Sob 11:06, 23 Kwi 2011 |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|